Alfonsi nie pozwolili stewardessom spać
Sześciu członków załogi samolotu British Airways było zbyt zmęczonych, by odbyć lot. Przez całą noc spędzoną w hotelu nie mogli usnąć z powodu zbyt głośnego zachowania prostytutek i alfonsów.
29.06.2006 | aktual.: 29.06.2006 15:59
Lot z Nowego Jorku do Wielkiej Brytanii musiał zostać odwołany, a wobec załogi prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne.
Stewardessy i stewardzi twierdzą, że nie mogli usnąć również ze strachu. Opowiadają, że zamki w drzwiach do ich pokojów były popsute, a alfonsi próbowali wedrzeć się do środka zmuszając ich do zastawiania wejścia różnymi barykadami. Twierdzą, że początkowo linie lotnicze zachowały w stosunku do nich wyrozumiałość, lecz potem wszczęły dochodzenie dotyczące incydentu.
Związek Stewardów i Stewardess British Airways, który reprezentuje załogę, podał, iż szóstka nie zostanie oskarżana o rzekome złe prowadzenie się. Wstępne dochodzenie pokazało, że zmęczenie nie było prawdziwym powodem odwołania lotu. Dziewięcioro innych członków załogi nocowało w tym samym hotelu i wszyscy zameldowali się następnego dnia do pracy w dobrej kondycji. Śledztwo trwa– powiedział rzecznik BA.