Aleksander Kwaśniewski: Donald Tusk raczej już nie wygra
- Trzecie zwycięstwo Donalda Tuska z rzędu jest chyba niemożliwe - powiedział w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski. - Problem polega na tym, że Tusk nie wykształcił grupy, w której można by szukać jego następcy, więcej - dosyć skutecznie to ograniczał - podkreślił Kwaśniewski. Zdaniem byłego prezydenta jedyną szansą dla Tuska i PO jest rekonstrukcja rządu z ciekawymi, oryginalnymi postaciami. Nowy rząd powinien określić się wobec strategicznych spraw takich, jak wejście do strefy euro.
09.10.2013 | aktual.: 09.10.2013 11:38
- Trudno mi sobie wyobrazić, że PiS może nie wygrać wyborów. Stopień zużycia rządu, zniechęcenia, frustracji ludzi jest duży. Wielu wyborców zostanie w domu, a niska frekwencja będzie sprzyjać PiS. Nadzieja w tym, że Jarosław Kaczyński zacznie obrażać wszystkich dookoła - powiedział i dodał, że "jeśli PiS wygra, nie wiadomo, czy zdoła utworzyć rząd".
- A po drugiej stronie będą ugrupowania, które jako te przegrane stworzą trój- lub wręcz czwórkoalicję. Co wcale nie musi się udać. A nawet jeśli, to taka koalicja długo nie przetrwa. Wtedy w przyspieszonych wyborach PiS jako ten nieuszanowany zwycięzca może osiągnąć wynik bliski większości konstytucyjnej. I będzie prawdziwy kłopot - powiedział Kwaśniewski
Zapytany czy Donald Tusk może jeszcze odrobić straty stwierdził, że "trzecie zwycięstwo z rzędu jest chyba niemożliwe", bo "Tusk na razie to nie jest ani Merkel, ani Blair".
- Jego drugi rząd, który powinien być rządem lepszym, pełnym gwiazd, jest rządem gorszym. (...) Tym Tusk się różni od Merkel, która nie jest tak efektowna w działaniach kampanijnych jak on, ale jest efektywna w działaniach codziennych. Daje poczucie bezpieczeństwa, stabilności, choć bez fajerwerków - dodał Kwaśniewski.
Źródło: Gazeta Wyborcza