Albo lustracja pracowników naukowych albo ich degradacja
Wykładowcy Uniwersytetu Gdańskiego, którzy nie chcą składać oświadczeń lustracyjnych, nie muszą tego robić. Będą jednak musieli poprosić rektora uczelni o zdegradowanie ich do stanowiska asystenta. To uchroni ich przed ewentualnym zwolnieniem z pracy. Wedle nowej ustawy lustracji nie podlegają osoby, które mają najniższe stanowiska w szkołach wyższych.
Rektor Uniwersytetu Gdańskiego Andrzej Ceynowa zapewnia, że jeśli ktoś wystąpi o zmianę kontraktu o pracę - nie będzie robił przeszkód.
Pracownicy Uniwersytetu Gdańskiego podchodzą sceptycznie do propozycji rektora. Część uważa, że lustracja jest konieczna, część jest jej przeciwna. Nikt jednak nie zgadza się z formą jej przeprowadzenia.
W czwartek zbierze się Senat Uniwersytetu Gdańskiego. Prawdopodobnie wtedy zostanie przyjęta uchwała, wyrażająca negatywną opinię na temat ustawy lustracyjnej. Dokument trafi do prezydenta, premiera oraz ministra nauki i szkolnictwa wyższego.