PolskaAlarmy bombowe w szkołach. Sellin sugeruje

Alarmy bombowe w szkołach. Sellin sugeruje

- Jakaś część strajkujących nauczycieli czy liderów związkowych sygnalizowała, że jest zainteresowana tym, by nie doszło do egzaminów ósmoklasistów, gimnazjalistów, żeby nie udały się matury - mówił w Radiu Zet Jarosław Sellin, komentując alarmy bombowe w szkołach.

Alarmy bombowe w szkołach. Sellin sugeruje
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

09.05.2019 11:13

Beata Lubecka pytała Jarosława Sellina o słowa małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak. W wywiadzie dla portalu wPolityce.pl skomentowała alarmy bombowe w szkołach w czasie matur.

- To metody, które stosują tylko terroryści. Czy jest jeszcze jakaś granica w walce o władzę? - mówiła Nowak. Dodała także, że "to kolejne potwierdzenie, że trwające od 8 kwietnia akcje strajkowe w szkołach były elementem nie pierwszym konsekwentnie realizowanego planu destabilizacji państwa polskiego".

Sellin stwierdził, że nie wie, jaki był kontekst tej wypowiedzi, ale nie łączyłby tych rzeczy.

- Ale faktem jest, że była bardzo nieprzyjemna sytuacja, jeśli chodzi o takie dziwne oczekiwanie części, mam nadzieję, mniejszościowej środowiska strajkującego nauczycielskiego, a zwłaszcza liderów związkowych, żeby się te egzaminy nie udały. To oczekiwanie, nawet to straszenie było, że może tak być, przecież Broniarz tak mówił, potem się wycofywał, potem przepraszał, potem znowu to samo mówił. Więc ten element niestety był w tej grze, w tym sporze, kompletnie niepotrzebnym sporze między nauczycielami a rządem - powiedział gość Radia Zet.

Strajk nauczycieli i alarmy bombowe. Jest trop

Przypomnijmy, że strajk nauczycieli zaczął się 8 kwietnia. 27 kwietnia został zawieszony. - Panie Morawiecki, dajemy panu czas do września. Czekamy na pana rozwiązanie tego problemu - mówił wtedy Broniarz. Podkreślił, że to nie koniec.

Od poniedziałku natomiast dyrektorzy szkół, w których odbywa się egzamin maturalny, otrzymują niepokojące e-maile. Autorów tych pism poszukuje policja. Na razie bezskutecznie. Okazuje się, że sprawcami zamieszania mogą być użytkownicy jednego z forów internetowych, którzy za cel obrali sobie nie maturzystów, lecz policjantów.

"Zdesperowany uczeń zbudował zasobnik z gazem bojowym fosgen. O godzinie 11 nastąpi detonacja. Bomba jest ukryta w sali, w której zdający piszą egzamin. Ratujcie się, będą ofiary” - takie e-maile, jak wynika z informacji "Gazety Wyborczej" otrzymali w nocy z niedzieli na poniedziałek dyrektorzy wielu szkół w Polsce.

Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.

Wiesz coś więcej na temat tego zdarzenia? Prześlij nam informację, zdjęcie lub wideo przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)