Alarmujące słowa z Rzeszowa. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Tuż po południu w Rzeszowie zwołana została konferencja po sztabie kryzysowym ws. zakażeń legionellą. Dotychczas w konsekwencji zmarło pięć osób. - Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest bardzo poważna - mówił prezydent Rzeszowa, deklarując pełną transparentność w sprawie.
- Najważniejsze jest opanowanie emocji. Wiele komunikatów jest rzeczowych, ale zdarzają się sygnały i środowiska, które próbują podgrzewać emocje - tłumaczył organizację konferencji Konrad Fijołek, prezydent miasta.
Będzie dodatkowa dezynfekcja w Rzeszowie
Jak wskazywał, wszystkie służby ze sobą ściśle współpracują. - Wyniki próbek sanepidu poznamy w poniedziałek, co nie oznacza, że ten czas poświęciliśmy na czekanie. Cały czas analizowaliśmy potencjalne źródła bakterii - mówił. Jak podkreślał Fijołek, nie udało się znaleźć jasnej korelacji między chorującymi.
- Należy przypuszczać, że ma to związek z wodą i warunkami pogodowymi, z jakimi zmagamy się w regionie, co być może wpłynęło na wzrost namnażania się tej bakterii. Żeby minimalizować zagrożenia, zwiększyliśmy działania, jeśli chodzi o ujęcia wody, wykorzystaliśmy maksymalne stawki chloru, promieni UV, ozonu - wyliczał prezydent Rzeszowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Korzystając z tego, że weekend jest dobrym czasem dezynfekowania sieci - mimo że nie ma wskazań z badań zdecydowałem o jej wykonaniu w porozumieniu z prezesami spółdzielni mieszkaniowych - dodawał.
- Na szczęście nie przybywa nam zachorowań w znaczącej liczbie. Mamy nadzieję, że te działania, które podjęliśmy ograniczają sprzyjające warunki do rozmnażania tej bakterii - mówił Fijołek.
W Rzeszowie zmarła piąta osoba zakażona bakterią Legionella
Piątą ofiarą legionelli jest 79-letnia mieszkanka Rzeszowa. Zmarła w nocy w Szpitalu Miejskim przy ul. Rycerskiej, gdzie od kilku dni była hospitalizowana. - Była pacjentką z wielochorobowością, w tym z chorobą nowotworową. Przebywała na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Badania potwierdziły u niej obecność bakterii – powiedział PAP Grzegorz Materna, dyrektor Szpitala Miejskiego. W tej samej placówce, dobę wcześniej, zmarł 70-letni mężczyzna.
Trzy inne osoby zmarły w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Szopena oraz w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc przy ul. Rycerskiej.
W szpitalu przy ul. Rycerskiej przebywa obecnie 15 osób z potwierdzoną legionellą. Dwóch pacjentów jest w stanie ciężkim na OIOM. Jedenastu pacjentów jest w szpitalu przy ul. Szopena, a dziewięciu w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc przy ul. Rycerskiej. - 3 osoby w stanie ciężkim są na OIOM – przekazał Andrzej Sroka, rzecznik USK.
Jak poinformował w czwartek przed południem Jaromir Ślączka, szef rzeszowskiego sanepidu, legionellę potwierdzono już u 76 pacjentów hospitalizowanych w Rzeszowie, na terenie powiatu rzeszowskiego, Dębicy oraz w Przemyślu. - Pięć nowych potwierdzonych wyników badań w kierunku Legionella pneumophila dotyczy pacjentów hospitalizowanych w szpitalach na terenie Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego - przekazał Jaromir Ślączka.
Najwięcej osób, u których potwierdzono legionellę powodującą legionellozę, czyli ostre zapalenie płuc, to mieszkańcy Rzeszowa (54) i powiatu rzeszowskiego (15). W powiecie dębickim odnotowano trzy przypadki oraz po jednym w powiatach: ropczycko-sędziszowskim, niżańskim, stalowowolskim oraz przemyskim.
Sanepid poinformował również, że do tej pory pobrano 56 próbek wody do badań z instalacji na terenie Rzeszowa, powiatu rzeszowskiego i ropczycko-sędziszowskiego. Kilka dni temu w mieście wyłączono fontanny, kurtyny wodne i poidełka oraz powołano miejski sztab kryzysowy.