Co się dzieje w Żurominie? Wystarczy pójść na cmentarz

Fentanyl zbiera śmiertelne żniwo w Stanach Zjednoczonych. W Polsce do tej pory po fentanylu zmarły cztery osoby – w lutym trzy w Żurominie (woj. mazowieckie), a pod koniec zeszłego roku jedna w Poznaniu.

Sytuację w Żurominie opisała stołeczna "Gazeta Wyborcza". - Tutaj nie biorą narkotyków, bo nikogo na to nie stać. Dlatego ćpają te leki. (...) Jak szedłem do lekarza, to młodzi zaczepiali na ulicy. Pytali, czy poproszę doktora o tramal - mówi gazecie jeden z rozmówców.

Inni opowiadają, co się działo w Żurominie kilka lat temu. - [Narkomani] siedzieli wszędzie na tych ławkach - mówią. Teraz ponoć jest spokojniej, przyjeżdża więcej policji, patrolują miasto.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na cmentarzu jest bardzo dużo grobów młodych osób. Jedna ze spotkanych kobiet tłumaczy: "On też przedawkował, on też". - Przemysław, Patryk. Narkotyki, narkotyki, narkotyki - mówi dalej.

Jeden z nauczycieli opowiada o tragicznych losach uczniów, którzy zmarli po narkotykach. - Dziś mogę powiedzieć, że to już około stu osób - stwierdził.

"Nie wiemy, jak powstrzymać te krwawe żniwa"

W 2015 roku "Kurier Żuromiński" pisał: "Od kilku lat pojawiają się w naszej gazecie klepsydry młodych żurominian. Umierają w wieku, kiedy mogliby zaczynać dorosłe życie. Znajduje się ich w klatkach, samochodach, w hotelach".

Opublikowano wówczas list otwarty do rządu i prezydenta. "Pomóżcie nam! W niewielkim Żurominie na peryferiach województwa mazowieckiego umierają młodzi ludzie. Jesteśmy bezradni i nie wiemy, jak powstrzymać te krwawe żniwa" - napisano.

"Agnieszkę lat 27 znaleziono w Kanałku Żerańskim 9 marca 2014 roku. Dwóch mężczyzn 26 lat i 30 lat znaleziono w klatce bloku przy ulicy Wyzwolenia tego samego dnia 4 sierpnia 2014 roku. 7 października 2014 roku w tej samej klatce co dwóch mężczyzn znaleziono ciało Jakuba P. – miał 29 lat. Cztery dni później w innej klatce znaleziono zwłoki 29-latka z pobliskiej wsi. 25 marca 2015 kolejna ofiara: 27 – latka znaleziono w klatce jednego z bloków. 10 lipca znaleziono kolejne zwłoki – w mieszkaniu kolegi umiera 26-latek Przemek S. 19 października w pokoju hotelowym znaleziono ciało 30-letniej Eweliny S. przy zwłokach policja znalazła strzykawkę. 16 listopada na tylnym siedzeniu samochodu zmarł od narkotyków Dawid P., jego ciało od dwóch dni leżało w samochodzie. 26 listopada zmarł 23 – letni Adrian J. – przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana. Chłopaka notowano w związku z narkotykami" - wyliczała lokalna gazeta.

Jak informuje Wyborcza, na list nikt nie odpowiedział.

Od poniedziałku, 17 czerwca, Centrum e-Zdrowia monitoruje preskrypcję leków psychotropowych i narkotycznych, w tym opioidów jak np. fentanyl. Codziennie sporządzany będzie raport z tego monitoringu. W przypadku niepokojących wniosków raport będzie kierowany do Komendy Głównej Policji. Monitoring jest prowadzony na poziomie lekarzy oraz podmiotów medycznych, a dane pacjenta nie są nigdzie przekazywane. Pierwszy raport minister zdrowia Izabela Leszczyna otrzymała we wtorek.

Koszmarne statystyki

Policja podała w sobotę, że od stycznia 2022 r. do połowy kwietnia 2024 r. policjanci zabezpieczyli dokładnie 252,2 g fentanylu i jego pochodnych w Polsce. Ilość ta jest niewielka, biorąc pod uwagę ok. 21 ton środków odurzających zabezpieczonych przez policję w ubiegłym roku - poinformowała policja.

W Polsce najczęściej do nielegalnego obrotu fentanylem dochodzi poprzez fałszywe recepty lub kradzież leku, który te substancje zawiera, choć policja wskazuje też na to, że proszek lub tabletka mogą również pochodzić z przemytu.

Przez ostatnie kilkanaście miesięcy policja prowadziła 20 postępowań przygotowawczych związanych z fentanylem, w ich toku ustalono 22 podejrzanych. Policjanci zaznaczyli, że liczba prowadzonych w tych sprawach postępowań stanowią marginalny udział w całości rynku narkotykowego w Polsce. Tylko w 2023 roku policja wszczęła 37 728 postępowań ws. narkotyków.

Źródło: Gazeta Wyborcza/Kurier Żuromiński/PAP