Alarm w Hiszpanii. Kilku milionów ludzi nie stać na ogrzewanie
Hiszpanie borykają się ze skutkami kryzysu energetycznego. Ponad 8 milionów mieszkańców narzeka na brak środków na ogrzewanie swoich domów. Sytuację tę łagodzi wyjątkowo ciepła zima, która obecnie panuje na Półwyspie Iberyjskim.
W Hiszpanii, kraju liczącym 48 milionów mieszkańców, ponad 8 milionów osób dotykają skutki kryzysu energetycznego. Według danych zebranych przez hiszpańskie zakłady energetyczne, w 2023 roku ponad 4,4 miliona osób miało problemy z terminowym regulowaniem opłat za zużywaną energię.
Jak wynika z raportu Uniwersytetu Comillas w Madrycie, liczba osób, które nie są w stanie utrzymać odpowiedniej temperatury w swoim lokum, wzrosła o 1 milion w porównaniu z 2021 rokiem, a w porównaniu z 2020 rokiem jest to aż 3 miliony więcej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Program antykryzysowy nie poprawi sytuacji.
Niestety, nowy program antykryzysowy, który zatwierdził rząd, nie poprawi sytuacji ubóstwa energetycznego w gospodarstwach domowych w Hiszpanii. Mimo że w pierwszej połowie 2024 roku przepisy o niższym podatku VAT zostaną utrzymane, szczególnie dla biedniejszych gospodarstw domowych, to później podatek ten wzrośnie z 5 procent do 10 procent.
- Na razie nie zalegam z opłatami za energię. Mam jednak wątpliwości czy podołam ogrzać moje mieszkanie w okresie zimowym i czy starczy mi środków na używanie klimatyzacji latem - powiedziała PAP Maria Azevedo, seniorka pochodząca z okolic Caceres, na zachodzie Hiszpanii.
To jednak nie koniec podwyżek w hiszpańskiej energetyce. Od 2025 roku planowane jest podniesienie podatku VAT na energię elektryczną i gaz ziemny do 21 procent.
Problem najbardziej dotyka młodych.
Szczególnie młodzi ludzie mają problemy z ogrzewaniem swoich domów. - W mojej grupie wiekowej problemem jest nie tylko znalezienie środków na ogrzanie mieszkania, ale przede wszystkim na jego wynajem. Główny kłopot stanowi bowiem fakt, że młodzi ludzie mają na tutejszym rynku pracy ogromne trudności - powiedział Rodrigo Silva, 24-letni absolwent Politechniki w Kartagenie, w rozmowie z PAP.
Przypomniał również, że bezrobocie w Hiszpanii wynosi 12 procent, ale wśród młodzieży poniżej 25 roku życia sięga ono poziomu 28 procent.
Silva zauważył, że w tym sezonie grzewczym, zdesperowanym rosnącymi cenami energii Hiszpanom, z pomocą przyszła pogoda.
W wielu miejscach Hiszpanii temperatura utrzymuje się powyżej 20 stopni Celsjusza, a w połowie grudnia słupek rtęci sięgnął w Andaluzji, na południu kraju, prawie 30 stopni Celsjusza.
Źródło: PAP
