Alarm powodziowy w Toruniu
Prezydent Torunia Michał Zaleski ogłosił alarm powodziowy dla gminy i miasta Toruń. O godz. 16 woda
przekroczyła stan alarmowy o 28 cm i sięgnęła 678 cm. Toruński
Zespół Reagowania Kryzysowego (TZRK) przewiduje, że w nocy fala na
Wiśle sięgnie nawet 790 cm i będzie jedną z najwyższych od wielu
lat.
Fala kulminacyjna przejdzie przez Toruń około północy. Pesymistyczne prognozy mówiły, że rankiem Wisła sięgnie nawet 810 cm, ale TZRK uspokaja, że nie powinna przekroczyć 800 cm. Mimo to prezydent miasta postawił na nogi wszystkie służby.
Sytuacja jest bardzo groźna. W trybie pilnym zwołano posiedzenie TZRK - powiedział dziennikarzom wiceprezydent miasta, Zbigniew Fiderewicz. TZRK od dziś pracuje w systemie całodobowym. W stan pełnej gotowości postawiono wszystkie siły i środki służb ratowniczych oraz porządkowych Torunia - dodał.
Sztab przewiduje, że pod wodą znajdą się działki i pola w dzielnicach: Kaszczorek, Rudak i Bydgoskie Przedmieście. Byż może woda zaleje też biegnącą wzdłuż Starówki, nadwiślańską aleję - Bulwar Filadelfijski.
W Kaszczorku część dzikich, leśnych zwierząt, które zazwyczaj żerują nad brzegami Wisły, została uwięziona na nadwiślańskiej skarpie. Od stałego lądu odcięła je wezbrana rzeka, zalewając okoliczne łąki. Zwierzęta uratowali toruńscy strażacy. (mila)