Telefon odebrano przed otwarciem giełdy. Po pół godziny poszukiwań żadnej bomby nie znaleziono, a alarm uznano za fałszywy.
Ostatni incydent w budynku giełdy miał miejsce w 1998 roku, kiedy to ekstremista sprzeciwiający się polityce gospodarczej kraju przetrzymywał jako zakładnika jednego z członków zarządu giełdy domagając się rozmowy z ministrem finansów.(iza)