Al Di Meola na jedynym w Polsce koncercie
Ponad tysiąc fanów oklaskiwało w Kędzierzynie (opolskie) wirtuoza gitary, Ala Di Meolę. Jedyny w Polsce występ legendarnego gitarzysty odbył się w ramach europejskiej trasy koncertowej artysty.
27.05.2006 | aktual.: 27.05.2006 03:51
To był mój najlepszy koncert. Było fenomenalnie. To najdłuższy z moich dotychczasowych występów podczas tej trasy koncertowej, a powodem była doskonale reagująca publiczność - powiedział PAP Di Meola.
Artysta po ponad dwugodzinnym koncercie spotkał się z fanami w przedsionku kędzierzyńskiej hali i przez kilkadziesiąt minut (dużo dłużej niż zazwyczaj) rozdawał autografy na swoich płytach, plakatach i biletach na koncert. Ten wieczór był szczególny dla mnie i dla publiczności. To jest coś, co się pamięta przez resztę życia. Chciałem, żeby to doświadczenie było czymś niezapomnianym dla tych, którzy przyszli tu dzisiaj - dodał.
Koncert w kędzierzyńskiej hali został przez prowadzących zapowiedziany jako "Friday Night in Kędzierzyn" (najsłynniejsza płyta Di Meoli, nagrana wraz z Paco de Lucią i Johnem McLaughlinem nosi tytuł "Friday Night in San Francisco)
. To też był piątkowy, i majowy wieczór. Dorobiliśmy magię do tego zdarzenia- wyjaśniła Ariadna Miernicka-Warner z kędzierzyńskiego Miejskiego Ośrodka Kultury (MOK), organizatora koncertu.
Odwiedzając kilkudziesięciotysięczny Kędzierzyn - najmniejsze w historii jego występów miasto - artysta wcale nie miał gwiazdorskich manier. Bez problemów zaakceptował hotel, nie miał też specjalnych wymagań kulinarnych. Zależało mu tylko, żeby w menu znalazły się owoce i soki owocowe - relacjonowała przedstawicielka MOK.
Koncert gitarzysty zorganizowano w wybudowanej w zeszłym roku nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej, w której swoje mecze ligowe na co dzień rozgrywa b. wielokrotny siatkarski mistrz Polski - drużyna Mostostalu. Liczymy, że ten koncert był swego rodzaju promocją naszego miasta i tego miejsca, i dzięki temu uda się nam zaprosić w przyszłości inne gwiazdy - podkreśliła Miernicka-Warner.
Di Meola nagrał podczas swojej 30-letniej kariery ponad 20 albumów, wśród których najsłynniejszy to "Friday Night in San Francisco". Zapis koncertu, który Di Meola dał w 1980 roku wraz z Paco De Lucią i Johnem McLaughlinem dla 10 tys. słuchaczy, sprzedał się na świecie w 2-milionowym nakładzie.
Artysta - potomek włoskich imigrantów - należy do absolutnej czołówki światowej sceny gitarowej. W repertuarze ma zarówno liryczne ballady, jak i ostrzejsze kompozycje. Często korzysta z połączenia jazzu, muzyki klasycznej, folku, latino i muzyki rockowej. W swojej karierze grał m.in. z Philem Collinsem, Stevie Wonderem, Frankiem Zappą, Herbie Hancockiem, Carlosem Santaną i Luciano Pavarottim.