Al Capone okaleczył się w sądzie
Władysław Ch. pseud. Al Capone, przywódca
jednej z najgroźniejszych grup przestępczych na południu Polski, na korytarzu Sądu Okręgowego w Nowym Sączu okaleczył się -
poinformował rzecznik tego sądu sędzia Bogdan Kijak.
Podczas rozprawy Władysław Ch. złożył wniosek o jej odroczenie. Sędzia wniosek ten oddalił i wtedy oskarżony poprosił o zezwolenie na opuszczenie sali. Został wyprowadzony na korytarz. Tam dokonał samookaleczenia - powiedział Kijak. Władysław Ch. został natychmiast przewieziony do szpitalnego ambulatorium.
Rana powierzchowna
Lekarz po opatrzeniu rany uznał, iż jest ona na tyle powierzchowna, że pacjent może uczestniczyć w rozprawie. Oskarżony wrócił więc do sądu - powiedział starszy aspirant Jacek Kubiak, pełniący obowiązki rzecznika policji w Nowym Sączu.
"Al Capone" w piątkowej rozprawie jednak nie uczestniczył, bo zażądał odwiezienia do aresztu. Rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Dariusz Nowak powiedział, że w tej sprawie zostanie wszczęte postępowanie, które ma wyjaśnić, jak doszło do tego, że groźny przestępca miał przy sobie żyletkę i użył jej w obecności konwojujących go funkcjonariuszy.
W procesie, który toczy się przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu o działalność w grupie przestępczej kierowanej przez Władysława Ch., oskarżonych jest 19 osób. Ciąży na nich m.in. zarzut czterech zabójstw i czterech napadów na plebanie.
Namawiał do zabójstwa
Władysławowi Ch. Prokuratura Apelacyjna w Krakowie zarzuciła namawianie do zabójstwa jednej osoby i kierowanie nim. Trzy zabójstwa przypisano jego bratu Ryszardowi Ch. i Michałowi D. Prokuratura przypisała oskarżonym również napady na cztery plebanie w Małopolsce. We wszystkich przypadkach - w Starym Sączu, Trzetrzewinie, Muszynie i Przydonicy - sprawcy byli bardzo brutalni. Krępowali i bili księży, a następnie kradli pieniądze.
Jest to kolejny proces członków grupy "Ala Capone", której w sumie przypisano dziewięć zabójstw. Do tej pory w czterech aktach oskarżenia 27 osobom postawiono łącznie 95 zarzutów na szkodę 45 osób i firm.
Wysokie wyroki
W zakończonym w listopadzie 2003 r. procesie Władysław Ch. oraz czterej inni oskarżeni skazani zostali na kary dożywocia, sześcioro pozostałych otrzymało kary od 6,5 do 25 lat więzienia. Skazani na dożywocie Władysław Ch. i jego brat Ryszard Ch., jak orzekł wówczas sąd, będą mogli ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie z więzienia po upływie 40 lat, a trzej inni skazani - Krzysztof F., Sebastian W. i Tomasz P. - po upływie 30 lat.
"Al Capone" został wcześniej prawomocnie skazany na 8 lat za rozboje i wymuszenia oraz na 25 lat za telefoniczne zlecenie z więzienia zabójstwa swego konkurenta ps. Lechman.