Aktorka "Plebanii" ostro o protestach "totalnej opozycji"

Aktorka popularnego serialu "Plebania" Katarzyna Łaniewska, w wywiadzie udzielonym portalowi wpolityce.pl, krytycznie oceniła protesty przeciwko reformie sądownictwa. - Myślę, że to ostatni ruch rozdeptanego robaka, który jeszcze rusza czułkami - mówiła.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
oprac.  Michał Kurek

W kilku polskich miastach odbyły się protesty przeciwko wprowadzanej przez Prawo i Sprawiedliwość reformie sądownictwa. Według różnych szacunków w samej Warszawie przed Sejmem i Sądem Najwyższym manifestowało od 4,5 tys. osób - to dane policji, do kilkunastu tysięcy - to dane ratusza. Swój sprzeciw wyrażali też mieszkańcy Krakowa czy Łodzi.

Jednym z mocnijeszych i najszerzej komentowanych w sieci przemówień wygłoszonych podczas warszawskich manifestacji - w których wzięli udział między innymi politycy opozycji, działacze KOD-u czy Demokraci RP, a także znani aktorzy i celebryci - nie było przemówienie polityka, a aktorki Doroty Stalińskiej.

Okazuje się jednak, że środowiska artystyczne są mocno podzielone. Część znanych z pierwszych stron gazet osób sprzeciwa się rządom PiS, są jednak tacy, którzy nie pozostawiają suchej nitki na opozycji i poprzednich rządach Platformy Obywatelskiej i Ludowców. W tej grupie, poza Jerzym Zelnikiem czy Janem Pietrzakiem, znajduje się też aktorka popularnego serialu "Plebania" Katarzyna Łaniewska.

W udzielonym portalowi wpolityce.pl wywiadzie serialowa babcia Józia ostro skomentowała dzisiejsze protesty. - Totalna opozycja nie ma żadnych argumentów, to tylko słowa, słowa, słowa. Myślę, że to ostatni ruch rozdeptanego robaka, który jeszcze rusza czułkami - mówiła aktorka.

Łaniewska broniła też wprowadzanej przez PiS reformy sądownictwa. - To śmieszne, że opierają swoje antidotum na kłamstwie. Wybrany przez naród poseł powinien mieć możliwość zagłosować, kto ma być sędzią. - tłumaczyła, dodając jednocześnie, że "przyzwyczaili się, że władza do nich należy i nie mogą się pogodzić, że ją stracili".

Zapytana o list, który Nowoczesna zamierza wysłać do europejskich polityków, w którym zaprasza ich, by wraz z polską opozycją bronili demokracji. Odpowiedziała, że "chyba nie będą się śpieszyć z przyjazdem do Polski, bo ich w krajach panuje podobny system sądownictwa, jaki PiS chce wprowadzić w naszym państwie". - Wszyscy nagle stali się konstytucjonalistami i znawcami Konstytucji, ale gdy się ich ktoś spyta, w którym artykule jest zapisana dana rzecz, nie wiedzą - tłumaczyła Katarzyna Łaniwska.

Wybrane dla Ciebie
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości