PolskaAkt oskarżenia ws. nieprawidłowości w komitecie wyborczym Majchrowskiego

Akt oskarżenia ws. nieprawidłowości w komitecie wyborczym Majchrowskiego

O nieprawidłowości w dokumentacji finansowej
komitetu wyborczego "Przyjazny Kraków", popierającego w 2002 roku
kandydaturę Jacka Majchrowskiego na prezydenta Krakowa, oskarżyła
krakowska prokuratura dziewięć osób, w tym pełnomocnika
finansowego komitetu wyborczego i pełnomocnika wyborczego.

02.07.2007 14:55

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia - powiedział prokurator Andrzej Kwaśniewski z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Sprawa dotyczy wyborów samorządowych w 2002 roku, podczas których kandydat Ponadpartyjnego Komitetu Wyborczego "Przyjazny Kraków" Jacek Majchrowski (popierany przez SLD-UP i PSL), zwyciężył w II turze wyborów i został prezydentem Krakowa. W listopadzie 2006 r. Majchrowski został wybrany na drugą kadencję.

Według prokuratury, nieprawidłowości polegały m.in. na pominięciu lub zaniżeniu w sprawozdaniu finansowym, przedłożonym w krakowskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego, wydatków poniesionych na cele kampanii wyborczej - w wysokości ponad 170 tys. złotych.

O przedstawienie nieprawdziwej dokumentacji prokuratura oskarżyła pełnomocnika finansowego komitetu Władysława J. Za pomocnictwo w tym przestępstwie i ukrycie dokumentów odpowie pełnomocnik wyborczy Andrzej K. Pozostali oskarżeni to trzej członkowie władz jednej z firm poligraficznych, sporządzającej materiały na potrzeby kampanii wyborczej komitetu. Odpowiedzą oni za działanie na szkodę spółki - poprzez niekorzystne dla niej zaniechanie dochodzenia należności za wykonane usługi.

Z kolei za zaniżanie wartości usług pocztowych odpowiedzą czterej oskarżeni - pracownicy przedsiębiorstwa, świadczącego usługi komitetowi.

Jak wyjaśnił prokurator Kwaśniewski, postępowanie w tej sprawie zostało zainicjowane w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, skierowanym w 2004 roku przez Stowarzyszenie "Samorządny Kraków". W toku postępowania zostało ono umorzone i w 2006 r. podjęte na nowo, po dostarczeniu przez katowicki oddział CBŚ nowych dokumentów w sprawie.

Oskarżonym grożą kary grzywny i kary 2 lub 5 lat pozbawienia wolności. Żaden z nich nie przyznał się do winy. Jak informuje prokuratura, złożyli oni jednak obszerne wyjaśnienia, potwierdzające dowody zawarte w dokumentacji.

Jednym z oskarżonych jest dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Andrzej Kulig, w 2002 roku pełnomocnik wyborczy komitetu wyborczego "Przyjazny Kraków". Potwierdził on podczas konferencji prasowej zwołanej w połowie czerwca, że po przedstawieniu mu pod koniec maja zarzutów w prokuraturze podjął próbę samobójczą. Jak stwierdził, była ona związana z licznymi stresami, związanymi głównie z kierowaniem szpitalem, a zarzuty prokuratury jedynie dopełniły "czarę goryczy".

Kulig mówił też, że jest niewinny i zamierza udowodnić to w sądzie. Stwierdził, że swoją współpracę i znajomość z prezydentem Majchrowskim zakończył we wrześniu 2004 roku, rezygnując ze stanowiska dyrektora Urzędu Miasta z "powodów fundamentalnych", których nigdy nie poda. Podkreślił, że w kampanii wyborczej nie zajmował się finansami.

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski potwierdził wtedy, że Andrzej Kulig nie miał nic wspólnego z finansami kampanii wyborczej. Sprawozdanie z rozliczenia kampanii zostało przyjęte przez Państwową Komisję Wyborczą - podkreślił Majchrowski.

Zdaniem Majchrowskiego kilkunastu osobom, które są z nim w jakiś sposób związane, "stawiane są teraz różnego typu zarzuty, tylko z tego względu, że są to osoby z nim związane". Normalnie istnieje taka zasada, że jest przestępstwo i szuka się sprawcy. Tutaj jest osoba i szuka się przestępstwa, które można do niej dopisać - mówił Majchrowski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)