Akcyza za samochód niezgodna z konstytucją?
Do Trybunału Konstytucyjnego trafiła sprawa
mieszkańca Ostrowa Wlkp., który domaga się zwrotu akcyzy za
sprowadzony z zagranicy samochód. Twierdzi on, że pobieranie tego
podatku łamie prawo unijne, ordynację podatkową i Konstytucję RP.
To precedensowy przypadek w Wielkopolsce - informuje "Gazeta
Poznańska".
20.05.2006 | aktual.: 20.05.2006 01:46
W połowie maja 2004 roku Grzegorz Matłoka sprowadził do kraju toyotę. Musiałem zapłacić około 5 tysięcy złotych, gdyż inaczej w ogóle nie mógłbym zarejestrować auta w kraju. Natychmiast jednak złożyłem wniosek o zwrot nadpłaty - mówi ostrowianin. Zwróciłem się o to do Urzędu Celnego w Kaliszu. Po odmowie odwołałem się do Izby Celnej w Poznaniu. Kiedy i tam zapadło niekorzystne dla mnie orzeczenie, złożyłem skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Podczas czwartkowej, trwającej 20 minut rozprawy sąd postanowił skierować do Trybunału Konstytucyjnego zapytanie, czy pobieranie akcyzy jest zgodne z ustawą zasadniczą. W praktyce oznacza to zamrożenie sprawy na przynajmniej kilka miesięcy.
Grzegorz Matłoka jest pewny swych racji. Wcześniej w identycznym przypadku w Łodzi zapadł wyrok korzystny dla podatnika. Z kolei w Warszawie sąd postanowił skierować zapytanie w sprawie akcyzy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który ma zająć stanowisko 15 czerwca. Według ostrożnych szacunków problem dotyczy kilkuset tysięcy osób i łącznej kwoty ponad miliarda złotych. (PAP)