Akcyza na olej opałowy wypełni przyszłoroczną dziurę budżetową
Rząd szuka nerwowo pieniędzy do
przyszłorocznego budżetu. Jednym ze źródeł zasilania państwowej
kasy ma być zwiększona akcyza na olej opałowy i gaz płynny -
zapowiada "Trybuna".
01.09.2006 | aktual.: 01.09.2006 08:12
Rządowe projekty zmian ustawowych są już przygotowane. Nie konsultowano ich jednak z ludźmi, którzy w tym biznesie działają. A ich zdaniem, pomysł zwiększenia podatków od paliw przyniesie poważne straty nie tylko gospodarstwom domowym, ale także firmom.
Najpierw zaprotestowała Koalicja na rzecz Autogazu. Stwierdziła, ze jeżdżenie na LPG przestanie być opłacalne. W efekcie pracę może stracić ponad 20 tys. osób. Równie mocno zaprotestowała Polska Platforma Olejów Opałowych. Podobne stanowisko ma w tej sprawie Krajowa Izba Gospodarcza. Zdaniem jej prezesa Andrzeja Arendarskiego uchwalenie podwyżki akcyzy będzie się wiązało z poważnymi kłopotami finansowymi przedsiębiorstw.
KIG zwraca uwagę, że w ubiegłym roku, gdy rząd próbował wprowadzić podobne podwyżki, Sejm się temu skutecznie przeciwstawił. Wśród przeciwników takiej regulacji był Klub Parlamentarny PiS. (PAP)