PolskaAkcje LOT-u nie pójdą w obce ręce

Akcje LOT‑u nie pójdą w obce ręce

Od czterech lat, czyli od ogłoszenia upadłości przez SAirLines Europe, właściciela linii lotniczych Swissair, ponad 25% akcji Polskich Linii Lotniczych LOT jest w rękach syndyka. Wartość tego pakietu przedstawiciele syndyka szacują na 20-70 mln USD - podaje "Parkiet".

02.08.2006 | aktual.: 02.08.2006 06:59

Od kilku miesięcy pojawiają się spekulacje, że syndyk prowadzi negocjacje z niemiecką Lufthansą na temat sprzedaży akcji LOT-u. Przedstawiciele syndyka w radzie nadzorczej polskiej spółki stanowczo dementują te pogłoski: Kontaktowaliśmy się z Lufthansą, ale to było ponad rok temu i trudno nazwać ten kontakt negocjacjami. Nie prowadziliśmy żadnych rozmów o przejęciu przez Niemców akcji LOT-u.

Dla Szwajcarów teoretycznie nie ma większego znaczenia, komu sprzedadzą akcje - ważne, żeby wierzyciele Swissaira odzyskali pieniądze. Ci na razie są skłonni poczekać.

Rada wierzycieli zaakceptowała pomysł sprzedaży akcji LOT-u na rynku publicznym. Wierzyciele zdają sobie sprawę, że lepiej trochę poczekać i wybrać najrozsądniejszy sposób zawarcia transakcji, niż sprzedawać akcje komukolwiek za wszelką cenę. Dodatkowo GPW daje największe szanse na to, że polski przewoźnik zostanie korzystnie wyceniony, a przecież głównie o to nam chodzi- mówi przedstawiciel syndyka Rutger Schimmmelpenninck.

Za wprowadzeniem LOT-u na giełdowy parkiet jest także zarząd spółki, który deklaruje chęć i możliwość przygotowania firmy do debiutu na koniec 2007 roku - pisze "Parkiet". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)