Akcja ratownicza na Bałtyku
Polskie służby ratownicze ewakuowały pięciu członków załogi niemieckiego jachtu dryfującego na Bałtyku - poinformował w sobotę pracownik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa z Gdyni.
MSPiR otrzymała przed godziną 13. sygnał, że jacht ma uszkodzony silnik. Jednostka znajdowała się na wysokości Dźwirzyna koło Kołobrzegu. Na miejsce wysłano statek ratowniczy "Szkwał". Do akcji przystąpił także śmigłowiec Marynarki Wojennej i statek "Nawigator" ze szkoły morskiej w Szczecinie.
Po godzinie 16. pięciu członków załogi ewakuowano, dwóch pozostawiono na jachcie.
Jednostka dryfuje obecnie na wysokości portu w Kołobrzegu. Do portu nie może wpłynąć ze względu na wysoką falę. Na pokładzie cały czas jest dwóch członków załogi. Czekamy na poprawę pogody - powiedziano w Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa. (mk)