Akcja gaśnicza na rosyjskim okręcie atomowym
"Do wycieku nie doszło"
Atomowy okręt w ogniu - zdjęcia
Ogromny pożar, który wybuchł w czwartek na rosyjskim atomowym okręcie podwodnym został całkowicie ugaszony - poinformował minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergiej Szojgu. Jak dodał, nie ma zagrożenia promieniowaniem. Podczas akcji gaśniczej dziewięć osób zostało rannych - podaje BBC News.
(PAP/ked)
Atomowy okręt w ogniu
Wcześniej informowano, że wewnątrz płonącego rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego znajduje się bliżej nieokreślona liczba członków załogi.
Atomowy okręt w ogniu
Na bieżąco prowadzone są pomiary radioaktywności. - Niektórzy członkowie załogi są nadal wewnątrz okrętu. To ci, którzy dbają o bezpieczeństwo atomowego okrętu podwodnego - powiedział rzecznika prokuratury wojskowej Aleksander Grigoriew.
Atomowy okręt w ogniu
Według ministerstwa obrony, nie nastąpiła żadna emisja substancji radioaktywnych w wyniku pożaru, jaki wybuchł w czwartek na okręcie podwodnym Jekaterynburg (inaczej K-84), gdy stał on w suchym doku stoczni remontowej w Roslakowie w obwodzie murmańskim.
Atomowy okręt w ogniu
W ramach tłumienia pożaru okręt częściowo zanurzono w doku oraz polewano go wodą z holowników i śmigłowców.
Atomowy okręt w ogniu
Jak poinformowały władze wojskowe, ogień pojawił się najpierw na drewnianym rusztowaniu, a potem objął gumowe pokrycie kadłuba okrętu, chroniące go przed sygnałami akustycznymi, wysyłanymi przez hydrolokatory.
Atomowy okręt w ogniu
Oba reaktory napędowe jednostki zostały wyłączone, a przed rozpoczęciem remontu wyładowano z niej 16 balistycznych pocisków rakietowych z głowicami jądrowymi.
Atomowy okręt w ogniu
Na zdjęciu: Jekaterynburg w porcie niedaleko Murmańska przed pożarem. Okręt, zaliczający się do klasy Delta-IV (wg. klasyfikacji NATO) mają napęd atomowy, są zdolne przenosić szesnaście pocisków balistycznych.
Atomowy okręt w ogniu
Okręt został wybudowany w 1984 roku, w 2002 roku przeszedł gruntowną modernizację. Obecny remont trwał od 8 grudnia.
(PAP/ked)