Trwa ładowanie...
d3nchvv
13-07-2007 16:00

"Akcja CBA to skandal"

Sposób przeprowadzenia akcji dot. płatnej protekcji w Ministerstwie Rolnictwa przez Centralne Biuro Antykorupcyjne to skandal - uważa b. p.o. szefa Urzędu Ochrony Państwa i Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski. Wszystko wskazuje na to, że była to dobrze opracowana akcja, ale fatalnie zakończona - podkreślił.

d3nchvv
d3nchvv

W miniony piątek zatrzymani zostali przez CBA Piotr R. i Andrzej K., którzy mieli powoływać się na wpływy w resorcie rolnictwa, które mogłyby ułatwić odrolnienie - za łapówkę - działki na Mazurach. Mieli też mówić, że konieczna będzie łapówka dla Leppera. W niedzielę obaj zostali aresztowani, a w poniedziałek premier poinformował o odwołaniu Leppera z funkcji w rządzie.

Siemiątkowski ocenił, że jeżeli CBA nie wiedziało o przeszłości K. byłby to podstawowy błąd. Wszystko wskazuje na to, że była to gra operacyjna, dobrze pomyślana, ale fatalnie zakończona - powiedział w TVN24. Były szef służb nie wierzy, żeby Andrzej K. "był podstawiony", bo nie zostałby następnie zatrzymany i aresztowany. Błąd popełniono na początku - zaznaczył.

Zdaniem Siemiątkowskiego, oficerowie po odejściu ze służb, "mentalnie i emocjonalnie pozostają w tych służbach". A najważniejsze jest to, że zostają ich kontakty i koledzy. Dla pracodawców jest to cenna wiedza, którą były agent może wykorzystać: spotkać się na kawie z czynnym agentem, porozmawiać, może coś się uda - podkreślił Siemiątkowski.

W ocenie Siemiątkowskiego, oficerowie, którzy odchodzą ze służby są "cenni na rynku". Według niego, spośród 24 tys. ludzi, w nowych służbach zostało około 6 tys. W związku z tym można założyć, że wiele grup przestępczych ma niestety na usługach ludzi wyszkolonych - powiedział były szef służb.

d3nchvv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3nchvv
Więcej tematów