Akcja brytyjskiej policji przeciw nielegalnej broni
Ponad setką zatrzymań zakończyła się akcja brytyjskiej policji w celu ukrócenia przemocy z użyciem broni. Działania te podjęto po śmierci kilku przypadkowych osób, które zginęły od kul na ulicach. Wśród nich była zastrzelona w Londynie 26-letnia Polka.
29.11.2007 | aktual.: 29.11.2007 20:37
Akcja została przeprowadzona w Londynie, Manchesterze, Birmingham i Liverpoolu. Jak poinformowała sekretarz stanu ds. wewnętrznych Jacqui Smith, celem operacji było oczyszczenie ulic brytyjskich miast z broni używanej w przestępczych aktach. Cztery metropolie zostały uznane przez rząd za punkty zapalne, gdzie dochodzi do przemocy z użyciem broni.
Podczas operacji skonfiskowano ponad 1300 sztuk nielegalnej broni białej i palnej. Broń palna w większości była kopiami, ale takie atrapy są często po przeróbkach używane do celów ofensywnych. Zatrzymano 118 osób, również w związku z narkotykami i prostytucją. Odkryto cztery hodowle marihuany i przejęto duże ilości narkotyków. Policja kontrolowała też firmy sprzedające broń palną.
Użycie broni było przyczyną śmierci kilku przypadkowych osób w Wielkiej Brytanii w ostatnich miesiącach. W sierpniu w Liverpoolu od strzału zginął 11-letni chłopiec. W październiku zabito w Londynie 26-letnią Polkę. Władze stolicy oceniają, że w niemal połowie przestępstw z użyciem broni palnej stosowane są kopie pistoletów przystosowane do ostrej amunicji.