AI broni dzieci-uchodźców w Australii
Amnesty International - Organizacja broniąca praw człowieka - zaapelowała w środę do australijskiego rządu, by uwolnił dzieci z obozów dla uchodźców, gdzie prowadzone są strajki głodowe i gdzie na znak protestu uchodźcy zaszywają sobie usta.
07.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Sekretarz generalny AI Irene Chan, podczas spotkania z australijskim ministrem imigracji Philipem Ruddockiem, zasugerowała zmianę dotychczasowej polityki przetrzymywania dzieci z dorosłymi w budzących kontrowersje obozach dla uchodźców.
W styczniu około dwustu imigrantów, głównie z Afganistanu, rozpoczęło strajk głodowy w obozie Woomera. 60 uchodźców zaszyło sobie usta. Nielegalni imigranci protestowali przeciwko zbyt długiemu oczekiwaniu na rozpatrzenie wniosków o azyl.
Australijską politykę w kwestii obowiązkowego przetrzymywania uchodźców w otoczonych drutem kolczastym obozach skrytykowała Organizacja Narodów Zjednoczonych oraz wiele organizacji praw człowieka.
Nielegalni imigranci spędzają w obozach wiele miesięcy, a nawet lat, w oczekiwaniu na przyznanie im azylu. Większość jednak odsyłana jest do swoich krajów.
Według ministra Ruddocka, nie będzie zmian w dotychczasowej polityce imigracyjnej Australii. Tymczasem każdego roku do tego kraju przybywa nawet do pięciu tysięcy uchodźców, głównie z Afganistanu i Bliskiego Wschodu. Dla porównania, kilka lat temu liczba ta wynosiła kilkaset osób rocznie.
Obecnie w obozach w Australii przebywa ponad dwa tysiące uchodźców, w tym 259 kobiet i 365 dzieci. Trzynaścioro nieletnich to sieroty. (and)