Agnieszka Krukówna rozstaje się z mężem
A miało być tak cudownie! Agnieszka Krukówna i jej ukochany, optyk
Radosław Fleischer, zaledwie rok temu w sylwestra przysięgali przez ołtarzem
miłość do grobowej deski. Dziś nie myślą już o wspólnej przyszłości. Podjęli
decyzję o separacji.
16.12.2004 | aktual.: 16.12.2004 10:09
Od kilku tygodni mieszkają oddzielnie. On został w Warszawie, ona przeniosła się do niewielkiego mieszkanka przy Teatrze Nowym w Poznaniu. Oficjalnie dlatego, że gra w sztuce, którą tam reżyseruje jej serdeczna koleżanka Krystyna Janda. Ale wiele osób twierdzi, że aktorka od dawna szukała okazji, by wyrwać się z Warszawy. Przyjaciołom przyznała, że jej małżeństwo istnieje już tylko na papierze.
Dlaczego ten związek tak szybko się posypał? - Agnieszka bardzo chciała zostać żoną i matką - wspomina jeden z nich, który prosi o zachowanie anonimowości. - Czuła się tak samotna, że kilka tygodni po poznaniu Radka zdecydowała się go poślubić. Chyba zbyt pochopnie.
Dała nawet ukochanemu nietypowy dowód miłości. Zrezygnowała z udziału w drugiej części serialu "Boża podszewka", bo rola wymagałaby od niej obcięcia i przyciemnienia włosów. A ona chciała na ślubie wyglądać jak księżniczka. -_ Zapewniała nas, że Radek jest tego wart_- twierdzi jej przyjaciółka. On też nie stronił od dowodów miłości. Rodowe nazwisko zmienił na nazwisko żony.
Ale szare życie wyglądało inaczej niż bajkowy ślub w Świerklańcu, na który młoda para zajechała karetą. Nieporozumienia zaczęły się już kilka tygodni po ślubie. Radek z trudem tolerował kapryśny charakter małżonki, która w ciągu minuty ze słodkiej blondynki zmienia się w upiorka... Źle znosił także to, że żona wszystko wiedziała lepiej i lubiła mieć ostatnie słowo.
Coraz częściej wybuchały kłótnie... Aż niedawno postanowili się rozstać. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, aktorka planuje rozwód. A jej mąż wczoraj nie pojawił się w pracy. Czyżby pojechał do Poznania ratować ich małżeństwo?