Afgańska klęska wywiadowcza USA. Opublikowano raport
Biały Dom opublikował w czwartek 7 kwietnia długo wyczekiwany raport dotyczący wycofania się USA z Afganistanu w 2021 roku, przyznając, że doszło do "ogromnej porażki wywiadowczej". Administracja potwierdziła, że nie przewidziano szybkiego zwycięstwa talibów, ale potwierdziła słuszność swoich założeń.
John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego, przyznał, że rząd USA nie był w stanie przewidzieć, jak szybko talibowie poruszają się po kraju ani stopnia ich działań. - Nie sądzę, abyśmy w pełni docenili stopień korupcji, jaki panował w szeregach oficerskich w wojsku - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biały Dom obwinia politykę Trumpa
Jednak sedna problemu upatruje się w umowie zawartej wcześniej między administracją Donalda Trumpa a talibami, która postawiła Bidena w sytuacji nie do rozwiązania.
"Odchodząca administracja Trumpa zostawiła administracji Bidena datę wycofania się, ale bez planu jej wykonania. A po czterech latach zaniedbań - a w niektórych przypadkach celowej degradacji - kluczowe systemy, biura i funkcje agencji, które byłyby niezbędne do bezpiecznego i uporządkowanego wyjazdu, były w złym stanie" - czytamy w dokumencie.
Biały Dom podkreśla również, że kiedy Biden objął urząd, "talibowie mieli najsilniejszą pozycję wojskową, od 2001 r., kontrolując lub rywalizując z prawie połową kraju". Joe Biden miał trudny wybór: wycofać wszystkie siły amerykańskie lub wznowić walkę z talibami.
Kirby na spotkaniu z dziennikarzami, nie odpowiedział na pytania o to, czy obecny prezydent USA żałuje swoich decyzji i działań, które doprowadziły do wycofania się wojsk amerykańskich z Afganistanu.