Afganistan: rozbił się wojskowy śmigłowiec. 25 osób nie żyje

Afganistan – śmigłowiec spadł tuż po starcie

Afganistan jest pogrążony w głębokim kryzysie. Tylko w środę doszło do dwóch tragedii, podczas których śmierć poniosło 31 osób. 25 z nich zginęło podczas katastrofy śmigłowca w prowincji Farah na zachodzie kraju. Dwa śmigłowce wojskowe w środę wystartowały z lotniska w powiecie Anar Dara. Ich lot miał zakończyć się w sąsiedniej prowincji Herat. Niestety z powodu trudnych warunków atmosferycznych (zła widoczność) jedna z maszyn rozbiła się w górach tuż po starcie. Taką informację agencji Reutera podał rzecznik gubernatora prowincji Farah, Naser Mehri.

Inną wersję zdarzeń z tragedii przedstawiają talibowie. Twierdzą oni, że śmigłowiec, na pokładzie którego było 25 osób, został przez nich zestrzelony.

Afganistan – śmierć ważnych osób

W wyniku katastrofy śmigłowca śmierć poniosło 25 osób. Jedną z nich był Naimdullah (Nematullah) Chalil, pełniący funkcję zastępcy dowódcy korpusu armii na zachodni region kraju. Drugą ważną osobą, która nie przeżyła wypadku był Farid Bachtawar - przewodniczący rady prowincji. Resztę załogi stanowili żołnierze i członkowie rady prowincji.

Afganistan pogrążony w wojnie

W środę media poinformowały również o innej tragedii w Afganistanie. Zamachowiec samobójca wysadził się w pobliżu bramy największego więzienia w tym państwie. Pośród osadzonych w tym zakładzie karnym jest wielu talibów. O tym zdarzeniu pisaliśmy tutaj "Afganistan: samobójczy zamach bombowy w Kabulu. Co najmniej 6 osób nie żyje"

Afganistan od wielu lat targany jest konfliktami wewnętrznymi. Obecnie panujący rząd sprzyja państwom Zachodu, z czym nie potrafią pogodzić się talibowie. To właśnie oni stoją za większością zamachów terrorystycznych w tym państwie.