Afera z BSE: jedna osoba zatrzymana
Radio Kraków dowiedziało się nieoficjalnie, że w związku z wykryciem w sobotę pierwszego w Polsce przypadku zarażenia krowy prionami BSE, zatrzymano jedną osobę.
Tarnowska prokuratura nadal nie ujawnia żadnych szczegółów dotyczących śledztwa.
Tarnowscy prokuratorzy w poniedziałek rano otrzymali dokumenty z policji o prowadzonym dochodzeniu. Trwa narada prokuratorów i ocena materiału. Nieoficjalnie wiadomo, że w sprawie przesłuchano już kilka osób. Przesłuchania były długie - trwały nawet 5 godzin.
Tymczasem wbrew zapowiedziom, dzisiaj nie rozpoczną się jeszcze kontrole w małopolskich ubojniach. Szczegółowe wytyczne muszą bowiem ustalić wszyscy powiatowi weterynarze z województwa, którzy spotkają się w Krakowie. Jak się dowiedziało Radio Kraków, inspektorzy chcą sprawdzić czy dokumenty sprzedaży zwierząt są wydawane zgodnie z prawem.
W krakowskim laboratorium do wykrywania BSE przebadano już mięso z sobotniego uboju w Mochnaczce koło Krynicy, gdzie wykryto zakażone mięso. W żadnej z próbek dalszych partii mięsa nie stwierdzono zakażenia. Ubojnia została zdezynfekowana i może normalnie pracować.
Próbki chorej krowy wyjadą na dodatkowe ekspertyzy do niemieckiego laboratorium w Tybindze. Wcześniej były poddawane analizie w Krakowie oraz w Instytucie Weterynarii w Puławach. (aka)