Afera szczepionkowa. Nowe informacje o rektorze Zbigniewie Gaciongu

Szczepienia celebrytów na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym wywołały falę oburzenia dużej części osób. W trakcie wyszło na jaw, że rektor uczelni Zbigniew Gaciong zasiada w Radzie Fundacji TVN. Wirtualna Polska postanowiła przyjrzeć się biznesowej aktywności naukowca.

Prof. Zbigniew Gaciong czeka na ustalenia kontroli NFZ
Prof. Zbigniew Gaciong czeka na ustalenia kontroli NFZ
Źródło zdjęć: © Agencja FORUM | Agencja FORUM
Sylwester Ruszkiewicz

Od kilku dni lista osób zaszczepionych osób poza kolejnością na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym ciągle się rozrasta. Krystyna Janda, Andrzej Seweryn, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, Edward Miszczak, Krzysztof Materna, Magda Umer, Michał Bajor. A to jeszcze nie koniec. Bo na tzw. "celebryckiej" liście miało być tych osób znacznie więcej. Nieoficjalnie kolejną osobą ma być założyciel TVN Mariusz Walter.

Kto ponosi odpowiedzialność za to, że szczepionki na COVID-19 nie trafiły do lekarzy i studentów uczelni, ale do znanych osób? To ma wyjaśnić kontrola NFZ, a także postępowanie wewnętrznej komisji uczelnianej. Ale już dziś wiadomo, że zabiegi nie mogłyby się odbyć bez zgody rektora uczelni Zbigniewa Gacionga.

Mówił o tym minister zdrowia Adam Niedzielski, który ujawnił, że w piśmie rektora była mowa o obecności naukowca podczas szczepień.

"Ze względu na znaczenie Narodowego Programu Szczepień wielokrotnie wizytowałem Centrum Dydaktyczne, w którym odbywały się szczepienia, zarówno 30, jak i 31 grudnia 2020 r. Potwierdzam, że wśród oczekujących rozpoznałem tylko kilka znanych postaci ze świata kultury” – napisał prof. Gaciong.

Profesor od 2004 roku zasiada w Radzie Fundacji TVN "Nie jesteś sam". Rada pełni funkcję organu nadzoru nad działalnością Fundacji. A jej członkiem jest również wspomniany dyrektor programowy TVN Edward Miszczak. Prezesem zarządu jest dziennikarka Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Jak wynika z Krajowego Rejestru Sądowego, aktywność prof. Gacionga bynajmniej nie ograniczała się tylko do tej Fundacji. Na przestrzeni kilkunastu lat działał bądź nadal działa w kilku podmiotach związanych z lecznictwem, również w tych biznesowych.

Według KRS, jeszcze do niedawna Gaciong zasiadał w zarządzie spółki "Synergia-WUM”. Miało to miejsce od kwietnia 2017 r. do października 2020 r. Prezesem firmy od połowy 2018 r. jest Konrad Korbiński, były doradca i szef gabinetu politycznego ówczesnego ministra zdrowia, a obecnie europosła Koalicji Obywatelskiej Bartosza Arłukowicza. Korbiński przed laty był również dyrektorem biura Stowarzyszenia Ruch Poparcia Palikota, a także współpracował z SLD.

Całość udziałów spółki, która zajmuje się działalnością naukową i techniczną, posiada Warszawski Uniwersytet Medyczny (54,2 tys. zł). W 2018 r. "Synergia-WUM” osiągnęła przychód 261,2 tys. zł.

Gaciong od 2003 roku był również w zarządzie spółki "Polimatriks”, która w ubiegłym roku została zlikwidowana. Zasiadał w nim obok m.in. Romana Haberka, obecnie właściciela firmy dostarczającej sprzęt dla polskiego wojska.

Od 2003 r. jest również prezesem fundacji "Centrum Rozwoju Medycyny”. Celem fundacji jest wspieranie rozwoju nowoczesnej medycyny, a także upowszechnianie informacji o nowoczesnych metodach leczenia i ochrony zdrowia. Przychody "CRM" na koniec 2019 r. wyniosły 2 mln 996 tys. zł.

Z kolei od 2017 roku stoi na czele stowarzyszenia "Polskie Towarzystwo Medycyny Spersonalizowanej”. Skarbnikiem organizacji jest Jarosław Pinkas, do niedawna Główny Inspektor Sanitarny w rządzie PiS.

Gaciong kilkanaście lat temu znalazł się w prestiżowym gronie stu najbardziej wpływowych osób w polskiej służbie zdrowia. W 2004 r. zajął 36 miejsce, rok później był 47.

Profesor jest doświadczonym specjalistą chorób wewnętrznych, Kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego i Angiologii WUM. Ukończył I Wydział Lekarski Akademii Medycznej w Warszawie, na którym również uzyskał stopień doktora habilitowanego (1992) oraz tytuł profesora (1996).

Rektorem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego został w kwietniu ubiegłego roku. Wygrał z prof. dr hab. Mirosław Wielgosiem stosunkiem głosów 118 do 80. Jak podkreślał, WUM jest miejscem, w którym został ukształtowany jako lekarz i gdzie w pełni zrealizował swoje ambicje i plany rozwoju zawodowego i naukowego.

Akcja szczepień na jego uczelni rozpoczęła się już 22 grudnia. To wtedy mogły się zgłaszać pierwsze chętne osoby spośród personelu. Do szczepień zachęcał również osobiście sam Gaciong.

"Apeluję do Państwa: zgłaszajcie się do szczepień w pierwszym możliwym terminie. Jako osoby związane z ochroną zdrowia jesteśmy w szczególnej sytuacji. Z jednej strony jesteśmy bardziej niż inni narażeni na zakażenie, z drugiej strony musimy być zdrowi, żeby pomagać innym zmagać się z różnymi chorobami. Szczepionka jest dla wszystkich przepustką do normalności, do świata jaki znamy, do studiowania i pracowania bez obaw, do spotkań z rodziną i przyjaciółmi, do korzystania z życia bez cienia rzucanego przez pandemię, do skończenia ze strachem o zdrowie i życie naszych najbliższych z powodu możliwości zakażenia SARS-CoV-2.(…)” – mówił Gaciong na specjalnym filmie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (555)