Afera Stella Maris - nie ma wyroku
Sąd Rejonowy w Gdańsku odroczył posiedzenie, na którym miał wydać wyrok dla byłego kapelana metropolity gdańskiego ks. Zbigniewa B. Ksiądz, oskarżony o malwersacje i działanie na szkodę wydawnictwa archidiecezji gdańskiej Stella Maris oraz banku, sam chce poddać się karze.
14.04.2005 12:40
Gdański sąd uznał, że chce zapoznać się ze wszystkimi protokołami wyjaśnień złożonymi przez księdza w głównym wątku afery Stella Maris, dotyczącej m.in. prania brudnych pieniędzy. Ksiądz jest tam jednym z głównych podejrzanych.
Sprawa, którą miał rozpatrywać w czwartek sąd, nie wiąże się bezpośrednio z właściwym postępowaniem dotyczącym afery w wydawnictwie. Ksiądz miał zostać skazany m.in. za przywłaszczenie i sprzedaż z firmy maszyn, wartych ponad 4 mln zł.
Zbigniew B. wystąpił o karę dla siebie trzech lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Wniosek poparła gdańska prokuratura apelacyjna, której ujawnił on istotne informacje dotyczące głównego wątku afery w kościelnym wydawnictwie.