Afera starachowicka: 2 lata w zawieszeniu dla członka gangu
Na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu
na pięć lat i grzywnę skazał Sąd Rejonowy w
Starachowicach (Świętokrzyskie) jednego z oskarżonych w procesie
13-osobowej grupy przestępczej, rozbitej w marcu ubiegłego roku w
tym mieście przez Centralne Biuro Śledcze. Poinformował o tym rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach Artur Adamiec.
Na poprzedniej rozprawie oskarżony przyznał się do zarzucanych czynów: posiadania bez zezwolenia pistoletu gazowego oraz do wyłudzenia odszkodowania w wysokości 12 tys. zł po fikcyjnej kradzieży samochodu. Obrońca wnioskował w jego imieniu o dobrowolne poddanie się karze i zaproponował półtora roku więzienia w zawieszeniu na pięć lat i grzywnę w wysokości 15 tys. zł. Prokurator zgodził się na karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywnę.
Pokrzywdzone towarzystwo ubezpieczeniowe wyraziło zgodę na uwzględnienie wniosku oskarżonego pod warunkiem, że naprawi on szkodę, czyli zwróci wyłudzone pieniądze. Oskarżony zobowiązał się do naprawienia szkody. Na wtorkowej rozprawie zeznawali pierwsi świadkowie. Toczący się od 25 maja proces został odroczony do 13 lipca.
Na oskarżonych w tym procesie ciążą zarzuty popełnienia kilkudziesięciu przestępstw: nielegalnego posiadania oraz handlu bronią, amunicją, materiałami wybuchowymi i narkotykami, oszustw na szkodę towarzystw ubezpieczeniowych, wymuszania haraczy i pobicia. Sześciu oskarżonych w tym procesie przebywa w areszcie.
Według prokuratury główny oskarżony 47-letni Leszek S. miał powiązania z ówczesnym starostą starachowickim i ówczesnym wiceszefem tamtejszej rady powiatu. Poseł Andrzej Jagiełło (wówczas SLD, teraz FKP) miał - według prokuratury - ostrzec samorządowców o planowanej w Starachowicach akcji CBŚ. Jagiełło wraz z posłem Henrykiem Długoszem (dawniej SLD) i b. wiceministrem SWiA Zbigniewem Sobotką (SLD) odpowiadają za "przeciek" w oddzielnym procesie przed Sądem Okręgowym w Kielcach.
Wyrok w sprawie apelacji od wyroku byłych starachowickich samorządowców wydał we wtorek Sąd Okręgowy w Kielcach. Podwyższył on do roku i 4 miesięcy karę wymierzoną przez sąd I instancji b. staroście Mieczysławowi Sławkowi. Sąd Rejonowy w Starachowicach skazał go w listopadzie ub.r. na rok pozbawienia wolności za usiłowanie wyłudzenia odszkodowania za rzekomo skradziony samochód.
Wobec b. wiceszefa rady powiatu Marka Basiaka, skazanego na karę łączną 14 miesięcy pozbawienia wolności za wyłudzenie odszkodowania i łapówkarstwo, sąd odwoławczy uchylił wyrok w części dotyczącej udzielania korzyści majątkowych i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Utrzymał w mocy karę roku pozbawienia wolności za wyłudzenie. Sąd zezwolił na publikację danych obu samorządowców z uwagi na ważny interes publiczny.