ŚwiatAdwokat oskarżonego rosyjskiego komandosa zamordowany na Ukrainie

Adwokat oskarżonego rosyjskiego komandosa zamordowany na Ukrainie

• Adwokat Jurij Grabowski został uznany za zaginionego 10 marca

• W piątek znaleziono jego ciało - przyczyną śmierci była rana postrzałowa

• Prawnik był obrońcą rosyjskiego komandosa pojmanego w Donbasie

• Ukraińska prokuratura na razie milczy na temat motywu zabójstwa

Adwokat oskarżonego rosyjskiego komandosa zamordowany na Ukrainie
Źródło zdjęć: © WP | Konrad Żelazowski

25.03.2016 | aktual.: 25.03.2016 14:40

Obrońca jednego z dwóch żołnierzy rosyjskich sił specjalnych sądzonych na Ukrainie za działalność terrorystyczną został zamordowany, a jego ciało odnaleziono w piątek. Mężczyzna został uznany za zaginionego 10 marca - podała prokuratura wojskowa.

- Na podstawie wstępnych informacji mogę powiedzieć, że adwokat Jurij Grabowski uległ gwałtownej śmierci, został zastrzelony - oświadczył naczelny prokurator wojskowy Ukrainy Anatolij Matios.

Dodał, że ciało Grabowskiego, które zostało zakopane, znaleziono w piątek o godz. 4 w opuszczonym ogrodzie w pobliżu miasta Żaszków, w obwodzie czerkaskim, ok. 125 km na południe od Kijowa. Miał ranę postrzałową.

W tej sprawie zatrzymano już dwie osoby, a jeden z podejrzanych poinformował śledczych o miejscu, w którym zakopano ciało.

Matios nie podał motywu zabójstwa ani nie ujawnił nazwisk podejrzanych.

43-letni Grabowski po raz ostatni był widziany 5 marca w Odessie, na południu Ukrainy. 10 marca lokalna policja ogłosiła, że zaginął i wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa.

Grabowski reprezentował Aleksandra Aleksandrowa, schwytanego wraz z Jewgienijem Jerofiejewem w maju 2015 roku na kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów wschodzie Ukrainy.

Proces tych dwóch żołnierzy, którym władze Ukrainy zarzucają działalność terrorystyczną w ramach wspierania separatystów, toczy się od września 2015 roku w Kijowie.

Na początku marca, gdy Grabowski nie zjawił się w sądzie, przesłuchania w procesie dwóch Rosjan zostały odroczone.

Kapitan Jerofiejew i sierżant Aleksandrow, którzy w maju 2015 roku dostali się do ukraińskiej niewoli w obwodzie ługańskim, są żołnierzami brygady sił specjalnych (specnazu) rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU z miasta Togliatti nad Wołgą. Rosyjskie ministerstwo obrony zaprzeczało, by zatrzymani byli żołnierzami służby czynnej, lecz zażądało ich uwolnienia.

We wtorek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaproponował Rosji wymianę lotniczki Nadii Sawczenko na Jerofiejewa i Aleksandrowa. Rosyjski sąd uznał Sawczenko za winną śmierci 2 rosyjskich dziennikarzy i skazał na 22 lata pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)