PolskaAdwokat adwokata do sądu nie pozwie

Adwokat adwokata do sądu nie pozwie

Joanna K. skarży się do Trybunału Praw
Człowieka na naruszenie prawa do sądu. Nie może wnieść do sądu
prywatnego aktu oskarżenia przeciw adwokatowi, bo... żaden adwokat
nie chce go przygotować - informuje "Gazeta Wyborcza".

17.06.2005 06:59

Gdyby była poszkodowana przez lekarza czy hydraulika - mogłaby wnieść prywatny akt oskarżenia. Przeciw adwokatowi nie może, bo środowisko prawnicze jest solidarne: nikt nie napisze aktu oskarżenia. Prawo (art. 55 kpk) wymaga, żeby takowy był sporządzony przez adwokata.

Joanna K. zwróciła się o wyznaczenie adwokata do dziekana warszawskiej Okręgowej Rady Adwokackiej. Przyszła lakoniczna odpowiedź: "Uprzejmie informujemy, że ORA nie ma możliwości wskazania we wnioskowanym przez Panią trybie pełnomocnika do prowadzenia Jej sprawy". Pismo podpisał wicedziekan Rady w Warszawie adwokat Ziemisław Gintowt.

- Może ta pani powinna poszukać adwokata w innym województwie, mówi prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Stanisław Rymar.

Joanna K. złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, że państwo polskie naruszyło prawo do sądu: wprowadzając przymus adwokacki przy prywatnych aktach oskarżenia, nie gwarantuje dostępu do adwokata.

- Ta sprawa nie ma raczej szans w Strasburgu. Europejska Konwencja Praw Człowieka nie gwarantuje prawa do wniesienia do sądu sprawy karnej przeciwko komukolwiek. Ale problem jest - mówi Adam Bodnar, szef Programu Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, do którego trafiła sprawa Joanny K. - Także w sprawach cywilnych przeciw adwokatom trudno jest klientom znaleźć prawnika. Tyle że tutaj da się wynająć radcę prawnego, a więc członka innej korporacji. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)