Adam Hofman spiskował przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu
Adam Hofman (32 l.) pozuje na najbliższego zausznika prezesa PiS. Zawsze jest blisko, na każdej konferencji czuwa tuż przy Jarosławie Kaczyńskim (63 l.). Ale Michał Kamiński (40 l.) - były spindoktor PiS - twierdzi, że ta lojalność jest tylko na pokaz. W książce "Koniec PiS-u" europoseł zdradza kulisy kampanii prezydenckiej sprzed dwóch lat. Opowiada, że Hofman spiskował przeciw Kaczyńskiemu...
18.04.2012 | aktual.: 18.04.2012 11:27
Kamiński twierdzi, że Hofman chciał, by na prezydenta kandydowała Joanna Kluzik-Rostkowska (49 l.). Co na to Hofman? – To niewarte komentowania – ucina rzecznik PiS.
Nie tak dawno w świecie polityki pojawiła się szokująca wiadomość: w najbliższym otoczeniu Jarosława Kaczyńskiego jest kret. Spekulowano, że jest nim wiceprezes Adam Lipiński (56 l.). Jednak Kamiński sugeruje, że może chodzić raczej o młodszego Hofmana, zresztą protegowanego Lipińskiego.
Europoseł PJN przyznaje, że Jarosław Kaczyński często wietrzył spisek. "Ja na przykład bywałem podejrzewany niesłusznie. Momentem przełomowym był ten, kiedy Kaczyński zasugerował, że ja i Adam Bielan zarabiamy na kampaniach PiS. Po tym Adam sformułował tezę, że dla nas już przyszłości w PiS nie ma. Natomiast Kaczyński nie widział, jak przeciw niemu spiskował wcześniej Hofman" – pisze Kamiński nazywając obecnego rzecznika "wyjątkowo ponurą postacią". Zarzuca mu, że ciężką pracą, ale i "robieniem kolegów w bambuko" wypracował sobie obecną pozycję. - Pamiętam, że podczas kryzysu wokół traktatu lizbońskiego to Hofman razem z młodym Mariuszem Kamińskim z Białegostoku dość poważnie rozmawiali ze mną na temat budowy nowej partii – wspomina Michał Kamiński.
Opowiada, że po katastrofie smoleńskiej Hofman spiskował z Pawłem Poncyljuszem. "Niektórzy twierdzą, że robił to po to, żeby się wkupić w łaski prezesa, składając donos na spiskowców. Wiem to z tylu wiarygodnych źródeł, że nie ma powodów, żeby w to nie wierzyć" – dodaje.
Ale to nie był koniec zakulisowych działań obecnego rzecznika PiS, o których opowiada Kamiński. Ujawnia też, że tuż po 10 kwietnia 2010 roku Hofman wcale nie popierał kandydatury prezesa na prezydenta.
- Jarosław prosi nas, żebyśmy przyjechali do szpitala MSWiA (faktycznie Jadwiga Kaczyńska leżała w szpitalu MON na ul. Szaserów, a nie MSWiA przy ul. Wołoskiej - przyp.red.), bo tam był przy mamie. W salce obok mówi nam, że Hofman zaproponował, aby Asia Kluzik była kandydatką na prezydenta. (...) i jakieś badania mu przyniósł. Oni do dziś tak próbują kręcić tym biednym prezesem, że jak chcą go do czegoś przekonać, to mu przynoszą badania. Ale te badania też są ewidentnie podkręcone i on później opowiada głupoty na podstawie tych badań – opowiada Kamiński.
Co na to wszystko sam Hofman? Nie chce rozmawiać o sensacjach Kamińskiego. – 100% nieprawda. Nie warte komentowania – mówi tylko. Kiedy pytamy go o szczegóły i jego wersję wydarzeń, milczy jak zaklęty.
Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Posłanka Pomaska urodziła! Dziecko na imię ma...