ABW wiedziała wcześniej o dyskach MSZ
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego
potwierdziła, że wiedziała wcześniej, iż student Politechniki
Warszawskiej Mateusz K. rozsyła redakcjom prasowym maile oferując
zawartość dysków wyniesionych z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
"Potwierdzam, że wiedzieliśmy wcześniej o takiej ofercie" - powiedziała rzeczniczka ABW Magdalena Stańczyk. Odmówiła odpowiedzi na pytanie, dlaczego ABW nie przeciwdziałała zawczasu ujawnieniu dysków przez studenta, jak też skąd Agencja wiedziała o jego ofercie.
Środowa "Rzeczpospolita" podała, że ABW dowiedziała się o ofercie studenta w sposób operacyjny.
Student, który zaoferował dyski redakcji "Nie" oraz pracownik MSZ, który wyniósł je z resortu, mają już zarzuty prokuratorskie w tej sprawie. Prokuratura nie zdecydowała jednak o wystąpieniu o ich aresztowanie. Całą sprawę mają jeszcze wyjaśniać sejmowe komisje.
Na początku zeszłego tygodnia tygodnik "Nie" w artykule "Cimoszewicz obnażony" ujawnił, że do redakcji trafiło 12 twardych dysków z komputerów MSZ, na których znajdują się dokumenty z lat 1992-2004 - m.in. zasady działania oficerów wywiadu w placówkach dyplomatycznych, warianty zabezpieczenia budynków MSZ oraz dane oficerów BOR ochraniających resort.