ABW w kancelarii męża Marty Kaczyńskiej
Wrocławska prokuratura potwierdza, że na jej zlecenie ABW wkroczyła do kancelarii prawnej Marka i Marcina Dubienieckich (teścia i męża Marty Kaczyńskiej) w Kwidzynie, gdzie zabezpieczono dokumenty. - Nie było potrzeby przeszukiwania, zostało nam wydanych kilkanaście sztuk dokumentacji - powiedział portalowi polskieradio.pl prokurator Daniel Drapała, naczelnik wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Sprawa dotyczy najprawdopodobniej wyłudzeń z jednego z wrocławskich SKOK-ów.
Dziennik.pl, powołując się na Fakt.pl, podał na swojej stronie, że funkcjonariusze ABW wkroczyli do kancelarii Dubienieckich (Marcin jest mężem Marty Kaczyńskiej, córki Lecha i Marii Kaczyńskich).
Dziennik.pl podkreśla, że śledczy nie chcą zdradzić, czego szukali, ale kilka miesięcy temu media opisywały sprawę rzekomych wyłudzeń z jednego z wrocławskich SKOK-ów. Według mediów, o część tych środków miał zabiegać Marcin Dubieniecki - podaje Dziennik.pl.
Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus, śledztwo dotyczy wyprowadzenia znacznej sumy pieniędzy z wrocławskiej placówki SKOK. Rzeczniczka potwierdziła, że funkcjonariusze ABW wkroczyli do kancelarii Dubienieckich i zabezpieczyli tam dokumenty. Stało się to 13 lipca, ale dopiero w piątek śledczy ujawnili informację na ten temat.
W listopadzie 2009 r. w śledztwie dotyczącym wyłudzeń w Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej we Wrocławiu zatrzymano cztery osoby, byłych pracowników placówki. Są oni podejrzani o wyłudzenie co najmniej 12 mln zł. Zarzuty wobec nich dotyczyły okresu od października 2008 do czerwca 2009 r.