PolskaABW: prowadziliśmy działania w związku z "przeciekiem płockim"

ABW: prowadziliśmy działania w związku z "przeciekiem płockim"

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała, że podjęła operacyjne działania po tym, jak w marcu 2004 r. mogło dojść do ujawnienia informacji niejawnych stanowiących tajemnicę państwową w związku ze sprawą "przecieku płockiego".

21.01.2005 | aktual.: 21.01.2005 18:51

Zdarzenia te mogły mieć związek z ministrem Zbigniewem Siemiątkowskim. Bezpośrednio po uzyskaniu tych informacji w Agencji wszczęto działania wyjaśniające w trybie operacyjnym - podała rzecznik ABW Magdalena Stańczyk w komunikacie.

ABW nie zgadza się z zarzutem sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, która postanowiła zawiadomić prokuraturę o przestępstwie, popełnionym przez szefa ABW. Komisja twierdzi, że Andrzej Barcikowski nie zawiadomił prokuratury o tzw. przecieku płockim.

Sejmowa komisja śledcza ds. PKN Orlen przyjęła wniosek, że zawiadomi prokuraturę o tym, że Barcikowski nie zawiadomił prokuratury, że b. szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski przekazywał ściśle tajne informacje ze śledztwa w sprawie umów i zleceń, zawieranych przez Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN), które zarządza rurociągiem "Przyjaźń".

Media podawały, że ABW, prowadząc tajne śledztwo, podsłuchała w marcu 2004 roku rozmowę właściciela firmy budowlanej "Vectra" (która miała budować budynek dla PERN) Marka Graczykowskiego z działaczką SLD Renatą Komorowską. Komorowska, powołując się na informacje od - jak ustaliła komisja - szefa AW Zbigniewa Siemiątkowskiego, powiedziała Graczykowskiemu, by "oczyścił sobie umowę z tą firmą".

Rzecznik ABW Magdalena Stańczyk poinformowała w komunikacie, że ABW niezwłocznie po uzyskaniu informacji podjęła stosowne działania, a o ewentualności podejmowania przez Zbigniewa Siemiątkowskiego działań niezgodnych z prawem została "w stosownym trybie" poinformowana prokuratura.

Stańczyk napisała, że agencja za bardziej korzystne dla zweryfikowania tezy o przestępstwie i możliwości zebrania dowodów w celu przedstawienia zarzutów uznała działania operacyjne.

Wszczęcie działań procesowych takich np. jak przesłuchanie, w sposób naturalny doprowadziłoby do +spalenia+ prowadzonej sprawy. W niektórych przypadkach, tak było również i w tym, weryfikowanie informacji na płaszczyźnie operacyjnej jest jedyną możliwą metodą uzyskania niekwestionowanego materiału dowodowego, na podstawie którego prokuratura może przedstawić zarzuty - przypomniała rzecznik Agencji.

Przypomniała, że zgodnie z przepisami szef ABW powiadamia prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa dopiero "po przeprowadzeniu stosownych działań operacyjnych, które to potwierdzą".

Specyfika służb specjalnych, wyróżniająca je spośród innych organów ścigania, polega m.in. na tym, iż prowadzone są tajne działania, zmierzające do zebrania pełnego materiału dowodowego, w celu skutecznego ścigania sprawców przestępstw - dodała rzecznik w komunikacie.

Sam Barcikowski był w piątek przesłuchiwany przez komisję ds. PKN Orlen i osobiście poinformował posłów o okolicznościach tej sprawy - podała rzecznik ABW.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)