ABW bada "Wiedźmina"
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zainteresowała się "Przedwiośniem", "Wiedźminem" i "Quo Vadis". O dokumentację tych właśnie filmów i seriali agencja zwróciła się do prezesa TVP Andrzeja Urbańskiego - poinformowała rzeczniczka ABW ppłk Magdalena Stańczyk.
02.03.2007 14:45
Według ABW, p.o. prezes TVP Andrzej Urbański zadeklarował udzielenie wszelkiej pomocy.
Czynności ABW - wykonane w obecności biegłych z zakresu produkcji filmowej - przeprowadzono w śledztwie szczecińskiej prokuratury okręgowej, która bada domniemane nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przez byłych członków zarządu TVP SA, gdy jej prezesem był Robert Kwiatkowski. Chodzi o lata 1999-2002.
ABW podaje, że postępowanie ma na celu ustalenie wysokości ewentualnych strat Skarbu Państwa oraz osób za nie odpowiedzialnych.
Akta sprawy szczecińska prokuratura otrzymała w październiku zeszłego roku z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która wcześniej umorzyła śledztwo w tej sprawie. Obecnie biegli z zakresu produkcji filmowej oraz ekonomii oceniają i analizują proces produkcji.
Samo śledztwo dotyczy współpracy znanego producenta filmowego Lwa Rywina, skazanego na dwa lata więzienia za pomoc w płatnej protekcji wobec Agory, z telewizją publiczną przy produkcji filmów. W 2003 r. w czasie prac komisji śledczej ujawniono, że firma Rywina Heritage Films podpisywała z TVP bardzo lukratywne kontrakty.
W zeszłym roku media podawały, że zajmująca się sprawą tej współpracy ABW w raporcie przygotowanym dla komisji śledczej obliczyła, że przez pięć lat - do 2003 r. - kierownictwo telewizji na wspólne z Rywinem produkcje wydało 25 mln złotych, czyli tyle, ile na kontrakty z prawie 40 innymi firmami. Według wyliczeń ABW, na jeden film w koprodukcji z Rywinem przeznaczano niemal 3,5 mln złotych, podczas gdy na pozostałe filmy zaledwie po 760 tys. złotych.
Gazety podawały przykład "Wiedźmina", który miał kosztować 20 mln zł, z czego TVP z własnego budżetu wyłożyła aż 15 mln zł, nie uzyskując potem żadnych zysków wynikających z dystrybucji w kinach.