Abp Stanisław Gądecki: Episkopat Polski wyklucza dopuszczenie rozwodników do komunii
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, który uczestniczy w synodzie biskupów na temat rodziny, na spotkaniu z dziennikarzami w czwartek w Watykanie powtórzył sprzeciw Kościoła w Polsce wobec dopuszczenia rozwodników do komunii.
15.10.2015 | aktual.: 15.10.2015 18:29
Metropolita poznański, który wziął udział w briefingu w watykańskim biurze prasowym, powiedział dziennikarzom z całego świata: - Jeśli chodzi o możliwość dopuszczenia do komunii osoby rozwiedzionej, w nowym związku, której poprzedni współmałżonek żyje, my jako Konferencja Episkopatu Polski wykluczamy taką możliwość.
- Mówiliśmy zawsze o procesie stwierdzenia nieważności małżeństwa - podkreślił arcybiskup Gądecki. Następnie zaznaczył, że polski episkopat przywołuje też adhortację Jana Pawła II "Familiaris consortio" z 1981 roku na temat rodziny. Wymienione są w niej - przypomniał - wszystkie możliwości udziału osoby rozwiedzionej w życiu Kościoła; "zarówno na polu edukacji, jak i w Caritas, słuchaniu Słowa Bożego, uczestnictwie we mszy" - zaznaczył.
- Na wszystkich tych polach taka osoba może być także ważnym świadkiem trudności życia rodzinnego i może nawet lepiej przygotować tych, którzy planują zawrzeć związek małżeński, niż ktoś, kto nie ma takiego doświadczenia - zauważył abp Gądecki.
Osoby rozwiedzione w nowych związkach - oświadczył - "nie są w żaden sposób wykluczone z Kościoła, nie są ekskomunikowane".
Arcybiskup poznański podkreślił zarazem, odnosząc się do nierozerwalności małżeństwa, że "żadna władza nie może rozwiązać węzła, który został zawarty w ważny sposób".
Dopuszczenie do komunii - zastrzegł - nie jest możliwe także wtedy, gdy drugi związek rozwodników jest "pełen cnót", "dobry i piękny".
Watykan poinformował, że sytuacja osób rozwiedzionych była głównym tematem kolejnego dnia obrad synodu biskupów. Podczas briefingu ujawniono, że jeden z ojców synodalnych wzruszył uczestników debaty emocjonalną opowieścią o dziecku, które w chwili przystępowania do Pierwszej Komunii przełamało hostię na dwie części i dało je swoim rodzicom - rozwiedzionym i w nowych związkach.
Nie podano, kto przytoczył tę historię. Została ona opowiedziana - jak wyjaśniono - jako dowód tego, jak bardzo Kościół przejmuje się sytuacją, w jakiej znaleźli się rozwodnicy, pozbawieni dostępu do komunii.
**Zobacz także:
**