Abp Nowak: potrzeba nowej mobilizacji wokół Jana Pawła II

Trzeba nam jednak dziś nowej mobilizacji wokół osoby Jana Pawła II. Tak jak ocalił Polskę w czasie "Solidarności", tak jak ją kształtował słowem, przykładem, w pierwszych latach po odzyskaniu wolności, tak niech teraz stanie przed nami ze słowem: czuwajcie. Wy musicie być mocni mocą wiary, nadziei, miłości - mówił arcybiskup do tłumnie zgromadzonych na Jasnej Górze wiernych.

Potrzebne jest nam to poderwanie się wzwyż, gdy Polska się laicyzuje; gdy nawet ci, którzy nazwali się pokoleniem Jana Pawła II, zapominają o swojej umiłowanej duchowej drodze - dodał metropolita, wskazując, że dziś potrzebny jest papież patrzący na nas ze świętych ołtarzy i przemawiający do nas wielkim głosem świętego.

Matko Boża, błagamy, daj nam w nowej pozycji - jako świętego - Jana Pawła II. Niech będzie święty i niech się stanie odtąd jeszcze większym znakiem dla nas wszystkich, dla Polaków, dla młodzieży, również dla całej Europy, która zapomina o swoich korzeniach, dla całego świata - mówił abp Nowak.

Po Apelu Jasnogórskim, w godzinie śmierci papieża, wierni modlili się o beatyfikację i kanonizację Jana Pawła II przed jego pomnikiem na jasnogórskich błoniach, gdzie przeszli w procesji. Wysłuchali fragmentu przemówienia Ojca Świętego, wygłoszonego na Jasnej Górze w czerwcu 1997 roku.

Podczas Apelu Jasnogórskiego abp Nowak przypominał, jak bardzo Ojciec Święty cenił tę modlitwę. Wspominał też, jak gorąco modlono się na Jasnej Górze za papieża dwa lata temu, gdy umierał. O godz. 21.37 - w godzinie śmierci papieża - dwa lata temu kończył się właśnie Apel Jasnogórski, udzielane było błogosławieństwo. Metropolita częstochowski wskazywał, jak ważne dla Polaków jest szybkie wyniesienie Jana Pawła II na ołtarze.

Bardzo oczekujemy na tę chwilę. Chcielibyśmy już modlić się do niego: błogosławiony, święty Janie Pawle. W obecnej polskiej sytuacji potrzebny jest obraz umiłowanego tak bardzo przez nas Ojca Świętego Jana Pawła II z twarzą zwróconą w nasze strony znad świętych ołtarzy. Potrzebujemy świętego Jana Pawła II, bo chcemy podnieść w górę serca - podkreślił arcybiskup.