PolskaAbp Michalik o lustracji: naród potrzebuje oczyszczenia

Abp Michalik o lustracji: naród potrzebuje oczyszczenia

Naród potrzebuje oczyszczenia, naród
przebaczy, jeśli będzie wiedział, że nawrócenie jest prawdziwe -
mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita
przemyski ks. abp. Józef Michalik nawiązując do sprawy lustracji
w poniedziałkowej homilii w Kalwarii Pacławskiej.

14.08.2006 | aktual.: 15.08.2006 01:39

Abp poinformował, że 25 sierpnia w Częstochowie podczas obrad Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski i Biskupów Diecezjalnych, będą omawiane problemy związane z lustracją. Jest już przygotowany projekt dokumentu, w którym zachęci się do samoprzyznania, samooczyszczania i w którym powie się, że prawda zawsze ma wartość, że nie trzeba się bać tej prawdy. Gdy się zgrzeszyło, skrzywdziło innego człowieka, gdy się donosiło, brało za to pieniądze, trzeba powiedzieć: niestety miałem chwile słabości, ale zacznę nową drogę - mówił abp Michalik podczas wielkiego odpustu ku czci Wniebowzięcia NMP w Kalwarii Pacławskiej.

Naród potrzebuje oczyszczenia, naród przebaczy, jeśli będzie wiedział, że nawrócenie jest prawdziwe, że ten człowiek odchodzi od zła, że zaczyna czynić dobrze, że wynagradza innym, a nie chowa się - powiedział metropolita.

Jego zdaniem, takiemu człowiekowi trzeba dać szansę. Oto noblista niemiecki, Guenter Grass, przyznał się, że zgłosił się sam do SS, formacji najbardziej nazistowskiej. Dzisiaj jest starym człowiekiem, a jednak chce się oczyścić. Myślę, że większym jest człowiekiem dzisiaj, przyznając się do tego i przepraszając innych, większym jest autorytetem i większym pisarzem, niż wtedy, gdy zdobywał Nobla - powiedział abp Michalik.

Wspominając historyczne rocznice przypadające w sierpniu, wymienił m.in. rocznicę śmierci św. Maksymiliana Kolbego, który "zawsze będzie świadkiem nazistowskich zbrodni". W tym kontekście skrytykował wystawę berlińską "Wymuszone drogi. Ucieczka i wypędzenie w Europie XX wieku".

Dzisiaj słyszymy z Berlina, że idzie znów niepokojące hasło upamiętnienia wypędzonych. Tymczasem trzeba powiedzieć, że wszystkie przesiedlenia i wypędzenia - Polaków, Ukraińców, Łemków, Ormian czy Niemców - związane z II wojną światową(...) są bolesną i dramatyczną konsekwencją napaści hitlerowskiej na Polskę i Europę - zaznaczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Jego zdaniem, przy całej gotowości przebaczenia i pojednania, trzeba o tym głośno mówić, by zachowując pamięć historyczną, ustrzec się powtórzenia błędów, bo - jak podkreślił - z Niemiec wyszło nieszczęście XX wieku i stamtąd powinno pójść odnowienie i promocja braterstwa.

Nawiązując do zbliżających się wyborów samorządowych abp Michalik powiedział: Od lat powtarzam: wybierajmy uczciwych. I znamy takich - sprawnych, zdolnych, a nie egoistów, samolubów, którzy myślą tylko o sobie albo o swojej partii, swojej grupie, o swoim klanie. Wybierajmy tych, którzy chcą służyć narodowi, chcą służyć gminie.

Trwający od piątku wielki odpust ku czci Wniebowzięcia NMP zgromadził w Kalwarii Pacławskiej pielgrzymów nie tylko z całego Podkarpacia, ale także z innych regionów Polski i z zagranicy, w tym kilkusetosobową grupę wiernych z Ukrainy. Szacuje się, że w uroczystościach w Kalwarii Pacławskiej, które zakończą się we wtorek, weźmie łącznie udział kilkadziesiąt tysięcy pątników.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)