Aborcja w Rosji legalna i powszechnie stosowana
W Rosji - pierwszym w historii kraju, który
zalegalizował aborcję - przerywanie ciąży jest do dziś legalne i
powszechnie stosowane, a wskaźnik usuniętych ciąż przewyższa
wskaźnik urodzin.
28.06.2003 | aktual.: 29.06.2003 09:53
"Sztuczne poronienie było i jest podstawową metodą kontroli urodzin w Rosji" - piszą Julia Kotlar i Margaret Battin w wydanej w 1996 przez amerykański Uniwersytet Stanu Utah pracy naukowej na temat rosyjskiego ustawodawstwa aborcyjnego.
Pierwsi przerywanie ciąży zalegalizowali w Rosji bolszewicy. Stało się to w 1920 roku, a inicjatorką nowej ustawy była działaczka komunistyczna Aleksandra Kołłontaj, znana jako radykalna feministka i głosicielka "nowej moralności" w sprawach seksualnych.
Aborcja została zdelegalizowana w 1936 roku. Ponownie stała się legalna w listopadzie 1955. Tak jak władze stalinowskie motywowały zakaz troską o zwiększenie przyrostu naturalnego, tak dopuszczająca aborcję ekipa czasów "odwilży" martwiła się o "zdolność do pracy" kobiet, które poddawały się nielegalnym zabiegom.
Pierwsze statystyki na temat usuwania ciąży pojawiły się jednak dopiero w czasach pierestrojki we wrześniu 1988 roku. Wykazały one, że w 287-milionowym Związku Radzieckim, co roku dokonywano od 6 do 7 milionów aborcji. W postradzieckiej Rosji, w której mieszka nieco ponad połowa ludności dawnego ZSRR, wskaźnik ten stopniowo zmniejsza się, jednak nadal zdecydowanie przewyższa wskaźniki urodzin.
Według Kotlar i Battin, w 1992 roku zarejestrowano 224,6 aborcji na każde 100 urodzeń. W 1997 roku - według danych Ministerstwa Zdrowia - na jedno urodzone dziecko, przypadały trzy aborcje, a w 2002 aborcji było więcej o 30 proc. niż urodzin. Resort podaje liczbę aborcji w dwóch ostatnich latach: 2,3 mln w 2001 i 1,8 mln w 2002. Dla porównania, w 1992 roku przerwano - według oficjalnych statystyk - 3,5 miliona ciąż.
Prawo zezwala na przerwanie ciąży bez żadnych ograniczeń do 12 tygodnia. Między 12 a 23 tygodniem można dokonać aborcji z tzw. przesłanek socjalnych. Przez cały okres ciąży aborcja jest dozwolona, jeżeli istnieją przesłanki medyczne.
W 1996 roku szacowano, że przeciętny rosyjski ginekolog spędza na usuwaniu płodu jedną trzecią swojego czasu pracy, zaś - według Swietłany Zotowej, ordynatora jednego ze szpitali ginekologicznych - statystyczna Rosjanka usuwała ciążę pięciokrotnie.
Powszechność przerywania ciąży uznawana jest za jedno ze źródeł drastycznego spadku liczby ludności - ze 147,4 mln w roku 1989 do 145 mln obecnie - i stanowi temat licznych debat poświęconych przeciwdziałaniu tej sytuacji.
Ministerstwo Zdrowia proponuje zezwolić na aborcje jedynie w przypadku gwałtu, ciąży u kobiety o ograniczonych prawach rodzicielskich oraz w przypadku śmierci ojca dziecka. Ograniczenia proponuje także związany z Cerkwią prawosławną poseł Dumy Państwowej Aleksandr Czujew.