ŚwiatAbbas: Palestyńczycy odrzucają "przemoc w każdej formie"

Abbas: Palestyńczycy odrzucają "przemoc w każdej formie"

Palestyński parlament zebrał się
w Gazie, aby głosować nad wotum zaufania dla rządu jedności, co ma
rozwiązać kryzys polityczno-finansowy i doprowadzić do wyjścia
Palestyńczyków z izolacji na arenie międzynarodowej.
W swym wystąpieniu prezydent Autonomii Mahmud Abbas "odrzucił
wszelkie formy przemocy" i zaapelował o uregulowanie stosunków z
Izraelem.

Abbas: Palestyńczycy odrzucają "przemoc w każdej formie"
Źródło zdjęć: © AFP

17.03.2007 11:25

Wyraził nadzieję, że powstanie nowego rządu zgody doprowadzi do zniesienia sankcji nałożonych przez Zachód na poprzedni gabinet.

Z kolei wywodzący się z radykalnego Hamasu premier Ismail Hanije powiedział na forum parlamentu, że celem nowego rządu jest powstanie niepodległego państwa palestyńskiego ze stolicą w Jerozolimie, na ziemiach, które Izrael okupuje od wojny w 1967 roku.

Podkreślił, że Palestyńczycy mają prawo stawiać opór "w każdej formie "wobec izraelskiej okupacji. Dodał jednak, że jego rząd będzie próbować "konsolidować i rozszerzać" rozejm izraelsko- palestyński, zawarty w listopadzie ubiegłego roku w Strefie Gazy.

Hanije obiecał też, że będzie działać na rzecz wymiany więźniów z Izraelem, w tym uwolnienia izraelskiego żołnierza Gilada Szalita, porwanego w czerwcu zeszłego roku przez bojówkę Hamasu.

Jeszcze w sobotę palestyński parlament ma głosować nad wotum zaufania dla rządu jedności.

Porozumienie w sprawie powołania rządu jedności Hamas i Fatah podpisały na początku lutego w saudyjskiej Mekce. Ugoda ma m.in. doprowadzić do zniesienia międzynarodowych sankcji, nałożonych na Autonomię Palestyńską po objęciu władzy przez Hamas w lutym 2006 r.

Wstrzymanie zachodniej pomocy wywołało kryzys finansowy w Autonomii. W następstwie doszło do wzrostu napięć między Fatahem a Hamasem w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu. Konflikt między dwoma ugrupowaniami spowodował ponad 90 ofiar śmiertelnych.

Źródło artykułu:PAP
przemocizraelpalestyna
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)