A/H1N1 znów groźna. Nadchodzi nowa fala zachorowań?
Ponad 300 chorych na grypę leży w Wielkiej Brytanii na oddziałach intensywnej terapii - twierdzi "Daily Mail", powołując się na dane resortu zdrowia. Głownie są to osoby starsze, kobiety w ciąży i dzieci. Jest to o 170% więcej niż w czasie zeszłorocznego szczytu zachorowań.
Nie wiadomo na razie, w ilu przypadkach chodzi o tzw. grypę świńską, wywołaną szczepem wirusa A/H1N1, która w 2009 i 2010 roku przybrała rozmiary pandemii. Eksperci przewidują, że szczep H1N1 okaże się dominujący w obecnej fali zachorowań. Jednak według najnowszych danych brytyjskiej Agencji Ochrony Zdrowia, na grypę H1N1 zmarło w tym sezonie na Wyspach 14 osób. Trzy osoby zmarły na grypę typu B.
Eksperci podkreślają, iż liczba hospitalizowanych pacjentów z tzw. świńską grypa jest niezwykle wysoka i może wskazywać na nadchodząca falę zachorowań na ten typ grypy. Na dodatek zarzucają rządowi, iż nie zrobił nic, by ostrzec Brytyjczyków przed nowa falą zachorowań. Nie zrobiono też nic, by zachęcić osoby będące w grupie ryzyka do szczepień - chodzi głownie o kobiety w ciąży, astmatyków i osoby starsze.
Gazeta "Daily Mail" opisuje przypadek młodej ciężarnej kobiety, która leży w stanie krytycznym na oddziale intensywnej terapii w szpitalu Nottingham - walczy o życie. Lekarze są zdania, iż rodzina będzie musiała wybierać kogo powinni ratować - ją czy jej nienarodzone dziecko. Kobieta jest na tyle osłabiona, iż jej organizm nie poradzi sobie jednocześnie z grypa i ciążą. Podkreślają jednocześnie, że gdyby się zaszczepiła, nie trafiłaby do szpitala.