A.Gierek: według Wałęsy mojemu ojcu należy się pomnik
W 1990 Lech Wałęsa w swojej książce "Droga nadziei", którą sprezentował mojemu ojcu, w dowód uznania prowadzonej przez niego polityki proeuropejskiej, napisał w dedykacji, że za sam fakt otwarcia Polski na świat i Europę należy mu się pomnik - powiedział serwisowi internetowemu tvp.info Adam Gierek, syn słynnego pierwszego sekretarza KC PZPR i europoseł.
05.09.2008 | aktual.: 05.09.2008 08:29
Słowa Wałęsy są częścią obszernej dedykacji, która odbiła się szerokim echem w mediach w lipcu tego roku. Wyszło wówczas na jaw, że w dwustronicowej, napisanej odręcznie dedykacji Wałęsa opisał swoje epizody z SB. W 1992 roku (gdy sceną polityczną wstrząsnęła sprawa tzw. listy Macierewicza) Lech Wałęsa miał próbować zdobyć ten rękopis.
Otwarty
Dziś mija 28. rocznica odsunięcia Edwarda Gierka od władzy. Gierek ostatecznie ustąpił ze stanowiska I sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej 6 września 1980 roku.
Zwolennicy Gierka - podobnie jak Lech Wałęsa w swojej dedykacji - podkreślają otwarcie Gierka na świat, wynikające zresztą z doświadczeń z młodości. Spędził ją we Francji, potem Belgii. On właściwie nie musiał się otwierać. Miał już swoje nawyki. Dzień rozpoczynał np. od przejrzenia francuskiej prasy - mówi poseł Kazimierz Kutz.
I choć pomnika Gierek - jak na razie - się nie doczekał, wciąż pojawiają się nowe inicjatywy, które mają upamiętnić słynnego I sekretarza KC PZPR.
Czczony
Edward Gierek I sekretarzem KC PZPR został w grudniu 1970 roku, po ustąpieniu Wiesława Gomułki. Pierwszy okres jego rządów charakteryzował się dynamicznym wzrostem gospodarczym, okupionym jednak zadłużeniem kraju, co w efekcie doprowadziło do kryzysu.
W Sosnowcu, rodzinnym mieście Edwarda Gierka działa np. ogólnopolskie stowarzyszenie im. Edwarda Gierka. Jego imieniem nazwano rondo, a członkowie stowarzyszenia zbierają już eksponaty, które w przyszłości mają stać się atrakcja izby pamięci I sekretarza.
Jest szabla - prezent od górników, galowy mundur górniczy, garnitur, krawaty, zdjęcia z przywódcami państw, odręczne pisma oraz obrazy z prywatnych zbiorów. Nie będzie to wielkie muzeum, bo to oczywiście olbrzymi koszt. Ale miejsce, dzięki któremu przyszłym pokoleniom będziemy mogli przekazać dobre strony tamtych czasów oraz zasługi Edwarda Gierka. Nie możemy dopuścić, aby pokazywany był tylko w złym kontekście, jak to wynika z opracowań IPN - mówi Marek Godek, radny Sosnowca, działający w społecznym ogólnopolskim stowarzyszeniu im. I sekretarza.
Sosnowiec był dla ojca oczkiem w głowie - podkreśla Adam Gierek. To za rządów jego ojca miasto rozwinęło się urbanistycznie. Przebudowano centrum miasta, powstały nowe osiedla, zaplanowano szerokie drogi o odpowiednie przejazdy. Nie ma się, więc co dziwić, że to właśnie tutaj nadal trwa kult I sekretarza.
Kult Gierka nie ogranicza się wyłącznie do Sosnowca. Na pomysł wybudowania mu pomnika wpadli mieszkańcy miejscowości Czumów koło Hrubieszowa. Podobne plany pojawiły się we Włocławku i Piotrkowie Trybunalskim. Także w innych miastach są już ronda noszące imię I sekretarza podobnie jak hala sportowa we wsi Waszkowskie.
Budzi sprzeciw
Czczona w ten sposób pamięć o Edwardzie Gierku budzi jednak sprzeciw wśród historyków. Część z nich uważa, że sentyment do I sekretarza obraża tych, którzy przeciwstawiali się komunizmowi.
Anita Blinkiewicz