95 zabitych, ponad 560 rannych w Bagdadzie
Co najmniej 95 osób zginęło, a ponad 560 zostało rannych w serii
wybuchów samochodów-pułapek i ataków moździerzowych, które wstrząsnęły stolicą Iraku,
Bagdadem - poinformowała agencja AFP, powołując się na irackie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Do zamachów doszło w okolicy rządowej dzielnicy stolicy Iraku, tzw. Zielonej Strefy, która uchodzi za najbezpieczniejsze miejsce w Iraku.
19.08.2009 | aktual.: 19.08.2009 17:39
To najbardziej krwawy dzień w Bagdadzie od wycofania się amerykańskich sił z miast w Iraku pod koniec czerwca.
Przed południem w pobliżu budynków ministerstw i innych ważnych celów w stolicy doszło do co najmniej sześciu zamachów bombowych i ostrzałów z moździerza, przeprowadzonych w odstępie kilku minut.
Najkrwawszy zamach nastąpił w pobliżu MSZ, położonego zaraz obok granicy silnie strzeżonej Zielonej Strefy, gdzie eksplodował samochód-pułapka. Zginęło tam ok. 50 ludzi, a ponad 200 zostało rannych - podały irackie władze. Na gruzowisku są ratownicy, którzy szukają kolejnych ofiar.
Według policji, eksplodowała tam ciężarówka wypełniona materiałami wybuchowymi.
- Okna Ministerstwa Spraw Zagranicznych wypadły, masakrując znajdujących się wewnątrz ludzi. Wśród zabitych widziałem pracowników ministerstwa, dziennikarzy i strażników - powiedział jeden ze świadków.
Fragmenty zawalonego budynku roztrzaskały zaparkowane przed nim samochody. Dziesiątki pojazdów spłonęły. Ziemia przed budynkiem resortu jest pokryta gruzami i rozbitym szkłem.
Podmuch eksplozji był tak silny, że wybił szyby w oknach budynku parlamentu, położonego już wewnątrz Strefy. Spadły tam również pociski moździerzowe.
W pobliżu bramy prowadzącej do Zielonej Strefy powstał lej głębokości trzech metrów i szerokości 10 metrów.
Ponad 20 osób poniosło śmierć, a ok. 100 zostało rannych w pierwszym z serii zamachów, którego celem było Ministerstwo Finansów. Ciężarówkę z ładunkiem wybuchowym umieszczono na moście łączącym północ i południe stolicy. Fragment mostu zarwał się, grzebiąc jadące nim samochody.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że do takich skoordynowanych ataków w pobliżu chronionych budynków rządowych dochodzi stosunkowo rzadko. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy celem zamachowców w Bagdadzie i północnym Iraku padały głównie szyickie meczety.