90-latek zabił młotkiem 89-letnią żonę - zadał jej 30 ciosów
Na 17,5 roku więzienia został skazany 90-latek z USA, który młotkiem zamordował swoją 89-letnią małżonkę - donosi serwis brytyjskiego tabloidu "Daily Mail".
Do tragedii doszło w ich mieszkaniu położonym w miasteczku Amherst w stanie Nowy Jork. Mężczyzna zadał żonie 30 ciosów młotkiem, uderzenia spadły na głowę i ręce ofiary. Kobieta nie miała szans na przeżycie.
Zwłoki kobiety i jej rannego męża, który po zabójstwie próbował popełnić samobójstwo, odkrył jeden z członków rodziny. Mężczyźnie początkowo został postawiony zarzut morderstwa drugiego stopnia, ale ze względu na jego podeszły wiek prokuratura zgodziła się na przekwalifikowanie czynu na nieumyślne spowodowanie śmierci pierwszego stopnia - pisze "Daily Mail".
90-latek został uznany za winnego i skazany na 17,5 roku więzienia. - Jest mi niezmiernie przykro z powodu tego, co się stało - mówił przed sądem. Nie wiadomo jakie motywy stały za makabrycznym zabójstwem. Badania psychologiczne wykazały, że mężczyzna jest poczytalny i mógł odpowiadać za swoje winy.
Jak pisze "Daily Mail", para była małżeństwem od 68 lat, a owocem ich związku jest dwoje dzieci. Do czasu tragedii mężczyzna był przykładnym mężem i ojcem. Jeśli dożyje do końca odsiadki, będzie miał ponad 107 lat.