86. rocznica odzyskania niepodległości
Nie wystarczy odzyskać wolność, ale trzeba
ją chronić i troszczyć się tak, jak o płomyk ognia, który dopiero
co się zapalił i drży przy każdym podmuchu wiatru - powiedział biskup polowy Wojska Polskiego gen. Tadeusz Płoski
podczas mszy świętej za Ojczyznę, odprawionej z okazji Święta
Niepodległości w warszawskiej bazylice Św. Krzyża.
11.11.2004 | aktual.: 11.11.2004 11:50
Według biskupa "każde pokolenie musi o tę wolność zabiegać, musi się trudzić, musi przezwyciężać to wszystko, co stanowi dla niej zagrożenie". Biskup polowy wyjaśnił, że tym zagrożeniem dla wolności "jest zło, które opanowuje ludzkie serca i umysły".
Zagrożeniem jest zło, które wkrada się w struktury i instytucje społeczne. Nałożyło się wiele nieprawości w naszym życiu publicznym. Afera goni aferę, komisje śledcze wkrótce mogą zastąpić główne instytucje państwa. Immunitety chronią nieprawości, czy wręcz przestępstwa, anarchizują życie, i demoralizują innych. Coraz bardziej jesteśmy zachłanni, hedonistyczni, ogarnięci konsumpcjonizmem i relatywizmem etycznym - mówił biskup polowy.
Biskup polowy podkreślił, że historia bowiem uczy, iż "demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm". Czyż uzdrowienie (sanacja) życia publicznego nie mogłoby się toczyć pod znakiem ks. Jerzego Popiełuszki, którego 20. rocznicę śmierci obchodziliśmy niedawno? Czy nie powinien patronować naszym przemianom wewnętrznym i ich skutkom społecznym w życiu narodu? - pytał biskup Płoski. Jego zdaniem bez przemiany wewnętrznej nie będzie przemiany zewnętrznej. Naprawa życia publicznego wymaga rewolucji ducha, a więc trzeba zło dobrem zwyciężać! - apelował biskup polowy.
Podkreślił też, że honor, odwaga, wierność sprawie stanowiły siłę moralną pokolenia wybijającego się na niepodległość w 1918 r. Dodał, że te wartości są niezbędne i dzisiaj. Ich brak obnaża deficyt patriotyzmu, czyli umiłowania własnej Ojczyzny - uważa biskup Płoski.
W mszy tej uczestniczyli: żona prezydenta Jolanta Kwaśniewska, szef gabinetu prezydenta Marek Ungier, przedstawiciele parlamentu i rządu, władz Warszawy, generałowie na czele z szefem Sztabu Generalnego WP gen. Czesławem Piątasem, żołnierze WP, funkcjonariusze straży granicznej i Biura Ochrony Rządu, harcerze, weterani i kombatanci oraz mieszkańcy stolicy.