86‑latka wykiwała oszusta. Chciał ją okraść "na policjanta"
Mężczyzna wmówił starszej kobiecie, że musi przejąć od niej oszczędności. A przynajmniej tak mu się wydawało. Zaskoczonego oszusta zatrzymała policja, gdy próbował uciec z wypełnioną kopertą.
12.03.2018 | aktual.: 30.03.2022 09:32
86-latka z warszawskiego Mokotowa otrzymała dziwny telefon. Nieznany mężczyzna stwierdził, że jej pieniądze "są zagrożone". Po odłożeniu słuchawki kobieta skontaktowała się z policją. Funkcjonariusze wytłumaczyli jej, że najprawdopodobniej ktoś chce ją oszukać metodą "na policjanta". I postanowili przygotować pułapkę.
Kobieta umówiła się z mężczyzną na przekazanie pieniędzy. Gdy poszła do banku by wyjąć gotówkę, odebrała kopertę z kartkami pociętymi na kształt banknotów. Następnie wyszła z budynku i czekała na oszusta. Mężczyzna pojawił się, przejął kopertę i wsiadł do taksówki.
Za rogiem auto zatrzymali policjanci. Mężczyznę obezwładniono. Oszust tłumaczył, że na co dzień jest fryzjerem, miał tylko odebrać kopertę i zarobić na tym kilkaset złotych.
Sebastian W. usłyszał już prokuratorskie zarzuty. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za oszustwo grozi mu do 8 lat więzienia.
Źródło: policja.waw.pl