83‑letni zakonnik molestował upośledzone kobiety?
Przyznaje, że jedna mu się podobała. Ale zaznacza, że próbował walczyć z własnym popędem. Jak? Przez modlitwę. Radio Wrocław podaje, że prokuratura postawiła 83-letniemu zakonnikowi zarzuty molestowania dwóch kobiet podczas warsztatów terapii zajęciowej dla upośledzonych. Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed sześciu lat, które dopiero teraz wyszły na jaw.
30.10.2008 20:10
Zakonnik pracował w 2002 r. jako palacz w budynku zakonu, gdzie prowadzone były warsztaty terapii zajęciowej dla osób upośledzonych. Miał doprowadzić 28-latkę i 30-latkę do tzw. innych czynności seksualnych - opowiada Radiu Wrocław prokurator Małgorzata Klaus.
Starsza z poszkodowanych od razu opowiedziała o zdarzeniu. Szefowa warsztatów zdecydowała o przeniesieniu zakonnika do innego zakonu. Druga z kobiet o zdarzeniu zaczęła opowiadać przed rokiem.
83-latek przyznał się do molestowania tylko jednej kobiety. Stwierdził, że podobała mu się ona jako mężczyźnie. Dodawał, że z popędem próbował walczyć przez modlitwę.