82-latka oskarżona o terroryzm. Jest w rękach Izraela
Izrael przetrzymuje ok. 6 tys. Palestyńczyków ze Strefy Gazy, ale tylko 25 proc. z nich to znani bojownicy. Większość to cywile - wynika z dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego przez brytyjski dziennik "Guardian" we współpracy z dwoma izraelskimi portalami, +972 i Local Call. Do bojowników zaliczono m.in. 82-latkę chorą na Alzheimera.
Co musisz wiedzieć?
- Izrael zatrzymał ok. 6 tys. osób w Strefie Gazy, podejrzewanych o związki z terroryzmem.
- Tylko 25 proc. z nich to osoby zidentyfikowane jako bojownicy, reszta to głównie cywile.
- Status "nielegalnych bojowników" pozwala na ich przetrzymywanie bez procesu, co krytykują organizacje praw człowieka.
"Guardian" wylicza, że większość spośród osób pojmanych w Strefie Gazy to cywile, m.in. nauczyciele, pracownicy medyczni, urzędnicy, osoby chore, starsze oraz dzieci.
Zostali oni zakwalifikowani przez Izrael do grupy "nielegalnych bojowników", czyli osób nieuznawanych zarówno za cywilów, jak i jeńców wojennych należących do regularnych sił zbrojnych. Status ten pozwala na ich bezterminowe przetrzymywanie bez postawienia zarzutów lub procesu sądowego.
W toku dziennikarskiego śledztwa ustalono, że w maju więziono ok. 6 tys. osób uznanych za "nielegalnych bojowników", ale tylko 1450 z tych nazwisk widniało również w prowadzonej przez izraelski wywiad wojskowy bazie ponad 47 tys. zidentyfikowanych bojowników Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: tajny ośrodek atomowy Izraela. Zdjęcia satelitarne uchwyciły nowy obiekt
Według wcześniej ujawnionych danych w Strefie Gazy zabito ok. 8900 zidentyfikowanych bojowników. Media zestawiły to z 53 tys. wszystkich ofiar śmiertelnych wojny odnotowanymi do tego czasu przez kierowaną przez Hamas administrację lokalną.
Na tej podstawie można wnioskować, że 83 proc. zabitych Palestyńczyków to cywile, a 17 proc. członkowie Hamasu i innych grup.
Izraelska armia odrzuca te wyliczenia, przekonując, że są nieprawidłowe i nie odzwierciedlają wojskowych danych. W styczniu armia podała, że zabiła ok. 20 tys. członków organizacji terrorystycznych.
Izrael dokonuje kuriozalnych zatrzymań. 82-latka oskarżona o terroryzm
Tymczasem z dokumentu i relacji wynika, że do "nielegalnych bojowników" zaliczono m.in. 82-latkę chorą na Alzheimera. "Guardian" cytuje żołnierza służącego w ośrodku zatrzymań Sde Teiman. Według niego przywożono tam tylu chorych, niepełnosprawnych czy starszych Palestyńczyków, że umieszczano ich w osobnym hangarze nazywanym "zagrodą geriatryczną".
Statystyki armii pokazują, że część zatrzymanych wypuszczono po tym, gdy nie udowodniono ich związków z terroryzmem.
Źródła "Guardiana" informują jednak, że przetrzymywani bez uzasadnionych podstaw więźniowie byli wykorzystywani jako karta przetargowa w negocjacjach z Hamasem dotyczących ich wymiany na porwanych do Strefy Gazy izraelskich zakładników.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP