80 mln USD dla rządu Hamasu
Nowy palestyński rząd otrzyma od Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich 80 mln dolarów na marcowe wypłaty dla swoich urzędników i funkcjonariuszy - poinformował palestyński minister finansów Omar Abdel Razek.
Suma marcowych wynagrodzeń dla 140 tysięcy osób wynosi 118 mln USD; pieniądze miały być wypłacone na początku tego tygodnia.
Na pytanie, czy rząd nie jest zaniepokojony, że nie będzie w stanie ich wypłacić, minister Razek powiedział: Jest taka obawa, ale nie myślę o tym.
Wcześniej na pierwszym posiedzeniu nowego gabinetu, utworzonego przez radykalny Hamas, premier Ismail Hanije powiedział, że poza zadłużeniem Ministerstwo Finansów "odziedziczyło całkowicie pusty skarbiec".
Premier zapewnił jednak, że uczyni wszystko co w jego mocy, by wypłacić wynagrodzenia, mimo tarapatów finansowych wywołanych w dużej mierze zamrożeniem przez Izrael transferu podatków należnych Palestyńczykom.
Radykalne ugrupowanie Hamas jest uważane przez Izrael, Unię Europejską i Stany Zjednoczone za organizację terrorystyczną. Hamas odmawia uznania państwa Izrael i wyrzeczenia się przemocy.
Pod koniec marca kwartet madrycki (UE, USA, ONZ i Rosja) zagroził, że jeśli obejmujący władzę w Autonomii Palestyńskiej Hamas nie uzna Izraela, nie wyrzeknie się przemocy i nie zaakceptuje tzw. mapy drogowej, czyli planu pokojowego dla Bliskiego Wschodu, to zostanie wstrzymana pomoc finansowa dla Autonomii. Jak dotąd ani USA, ani UE, choć zaniepokojone rządem Hamasu, nie wstrzymały pomocy dla Palestyńczyków.
Kanada jako pierwszy z donatorów 29 marca zawiesiła pomoc dla Autonomii, wyjaśniając, że rząd Hamasu nie udzielił zapewnienia, iż uzna prawo Izraela do istnienia. Kanadyjska pomoc dla Autonomii wynosiła 22 mln USD rocznie.
Unia Europejska jest największym dawcą pomocy dla Palestyńczyków - w samym 2005 roku przekazała około 500 mln euro.