8 lat za ugoszczenie Krzaklewskiego?
Prokuratura Okręgowa w Tarnowie zarzuciła b. wiceprezesowi KGHM Polska Miedź S.A. Markowi S. finansowanie kampanii prezydenckiej Mariana Krzaklewskiego i poświadczanie nieprawdy w dokumentach.
Informację tę potwierdził prokurator Marek Jamrogowicz, naczelnik wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Ogłoszono zarzuty. W tej chwili trwają jeszcze czynności śledcze - powiedział w środę Jamrogowicz.
Chodzi o pobyt Mariana Krzaklewskiego wraz z towarzyszącymi mu osobami w hotelu "Bornit" w Szklarskiej Porębie, w trakcie którego kandydat odbył przeszkolenie u Piotra Tymochowicza.
Prokuratura zarzuciła w środę byłemu wiceprezesowi KGHM Markowi S., że podjął decyzję o zapłaceniu z funduszu reprezentacji i reklamy spółki 27.840 zł tytułem pokrycia kosztów pobytu Mariana Krzaklewskiego oraz osób mu towarzyszących w hotelu "Bornit" w Szklarskiej Porębie w dniach 5-12 sierpnia 2000 roku.
Za czyny zawarte w zarzucie, opartym na kodeksie handlowym i kodeksie karnym, grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak dowiedziała się PAP w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie, podobne zarzuty zostaną przedstawione także byłemu prezesowi KGHM Polska Miedź S.A. Marianowi K. (an)